Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Banki sprawdzają sędziów, którzy będą orzekać w sprawie kredytów frankowych

23
Podziel się:

Spośród sędziów Sądu Najwyższego tylko dwóch sędziów ma kredyty frankowe. Jeden w euro, a trzech w złotówkach. Izba rozstrzygnie niedługo sprawę kredytów w szwajcarskiej walucie.

Banki sprawdzają sędziów, którzy będą orzekać w sprawie kredytów frankowych
Sąd najwyższy będzie orzekał w sprawie frankowiczów. (Michal Dyjuk / Forum, RM, Michal Dyjuk / Forum)

Posiedzenie Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, na którym ma zapaść wyrok w sprawie kredytów frankowych, zaplanowano na 25 marca.

Przed posiedzeniem banki sprawdzają, jacy sędziowie będą orzekać i czy ich dotychczasowe doświadczenie może mieć wpływ na treść wyroku - pisze "Puls Biznesu".

- Połowa sędziów izby wchodziła w skład zespołów orzekających w sprawach frankowych w ostatnich kilku latach. Wyroki były bardzo różne: od stwierdzenia, że umowa kredytowa może dalej obowiązywać przez wyeliminowanie klauzuli abuzywnej z zachowaniem pierwotnych warunków, po wprowadzenie przelicznika "złoty na LIBOR" – mówi w rozmowie z gazetą prawnik jednego z banków.

Zobacz także: Frankowicze wygrywają w sądach. Banki się odwijają, składają swoje pozwy

Uchwałę musi przegłosować dwie trzecie sędziów. Sąd jednomyślny raczej nie będzie, bo od czasu wprowadzonej przez PiS reformy sądownictwa sędziowie są mocno podzieleni.

Dzielą się na tych, których wybrała nowa KRS i na tych, którzy sędziami SN zostali jeszcze przed reformą.

- Sprawa ma charakter ustrojowy. Nawet jeśli izba zbierze się w komplecie, może pojawić się pytanie o prawomocność orzeczenia w świetle kontrowersji dotyczących powołania KRS i jej decyzji. Pytania do sędziów są tak napisane, że odpowiedzi będą miały charakter rozstrzygający dla obu stron frankowego sporu: banków i frankowiczów. W efekcie jedna ze stron poczuje się przegrana i być może nie będzie skłonna pogodzić się z tym faktem. To z kolei będzie stanowić podglebie do kwestionowania uchwały – mówi "Pulsowi Biznesu" prawnik.

O ile problem z wyrokiem może dotykać kwestii politycznych, to stronniczości sędziom zarzucić raczej nie będzie można.

Banki sprawdziły skład izby także pod kątem tego, czy jej członkowie sami są frankowiczami.

Okazało się, że z całego składu tylko dwóch członków ma kredyty we frankach.

Dr Tomasz Szanciło zaciągnął kredyt w 2008 roku, a Dariusz Dończyk w 2005.

Spośród sędziów, którzy będą orzekać w sprawie kredytów frankowych, pożyczki spłacają jeszcze cztery osoby - trzy w złotówkach, a jedna w euro.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(23)
WYRÓŻNIONE
Nicki nick
4 lata temu
A nawet gdyby byli fankowiczami - w tej sprawie jest orzeczenie niezależnej instancji europejskiej - wyrok powinien być z góry przesądzony. Piszę to sam nie mając żadnego kredytu (nawet złotówkowy spłacony) ale popieram nie tyle frankowiczów ile wymuszenie na sektorze bankowym uczciwych, zrozumiałych i przynajmniej trochę bardziej równoprawnych umów. Jeżeli jedna strona zmienia samowolnie postanowienia umowy druga ma prawo odstąpienia od niej natychmiast (KPC) no ale w umowach bankowych jest kruczek że o wielu sprawach decyduje regulamin, jedne nie budzą wątpliwości (np. zmiany oprocentowania) ale regulamin można sobie przyjąć z dnia na dzień dowolny.
Orzeł Biały d...
4 lata temu
Państwo Dziubek do orderu Orła Białego. Umowy o kredyty frankowe były są nielegalne w świetle prawa polskiego. Wyrok TSUE tylko potwierdził ten fakt, odnosząc go do prawa polskiego a nie unijnego. Stąd czy kredyt był wzięty przed wejściem do UE czy po nie ma znaczenia. Rodzi się pytanie: dlaczego od roku 2000 polskie instytucje rządowe i kontroli finansowej i sądy były tak ślepe? Przez lata nic w tej sprawie nie wiedziały i robiły. Aż do momentu odwagi państwa Dziubek, którzy wysłali zapytanie do TSUE. Żaden sędzia z tysięcy ich, tego nie zrobił. Prawdopodobna odpowiedz: kredyty frankowe to był celowo zaaranżowany spekulacyjny spisek przeciwko Polakom i innym nacjom, a władze w Polsce to cicho tolerowały. Tolerancję tę bardzo łatwo zrozumieć, kiedy prześledzi się osobiste kariery polskich bankierów lat 90-tych. Głównie to wysocy oficerowie WSI, SB. Czyli tacy, którzy usłużnie pracowali dla okupanta. Moskiewski pan przestał im wydawać rozkazy, tak wpadli pod zwierzchnictwo nowych panów światowej fiansjery. Kredyty frankowe to jeden z wielu spisków zaaranżowanych przeciw Polsce i Polakom jak: FOZZ, afery celne za Balcerowicza, prywatyzacja, fundusze OFE Buzka. Finansowa światowa hydra organizuje je przy pomocy swoich ludzi, rządzących w danych krajach, by zarabiać miliardy za nic.
Neron
4 lata temu
A prezydent spełnia obietnice, otworzył stoki i jeździ z BOR na nartach.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (23)
realistka
4 lata temu
Jeśli tak nienawidzicie obcego kapitału ,to czemu przeszkadza wam ,że przysłowiowy Kowalski dostanie z powrotem to co mu ukradły banki stosując triki i wyda je na polskie rzeczy w Polsce płacąc polskie podatki? Nie rozumiem podejscia tych wszystkich szczekaczy " widziały gały co brały".
Nick
4 lata temu
Kto im kazał brać kredyty?? Nikt im pistoletu do głowy nie przystawiał. Jak ludzie chcieli ryzyka to teraz mają igrzyska. Inni ludzie oszczędzali latami, mieszkania kupili za gotówkę, inni brali kredyt w złotych, tym złotówkowym nikt nie pomógł a często gęsto muszą spłacać drugie tyle. Od 100 tysięcy muszą oddawać 170, 180 a bywa że 200, czy to normalne?? Jak się zachciało obcej waluty to trzeba cierpieć. Zagranicę jechać, siedzieć latami, spłacać własną głupotę. Ja mieszkanie kupiłem w Polsce za gotówkę po kilku latach pracy zagranicą, nie siedziałem w Polsce i nie rżnąłem nowobogackiego pawia.
dyktatura cha...
4 lata temu
I słusznie robią że sprawdzają. Temida musi mieć zakyte oczy. Ale ważniejsze jest, aby sędziowie orzekający w sprawach o obrazę fiksacji religijnej nie byli wierzącymi. W szczególności katolikami. Zwłaszcza że żyjemy w państwie jeszcze świeckim.
tezeusz
4 lata temu
Problem jest duże poważniejszy. Jeżeli przegra przysłowiowy Kowalski, to może nie mieć ochoty albo kasy, aby skarżyć wyrok dalej, uzasadniając iż sędziowie nie mieli prawa do orzekania bo zostali powołani niezgodnie z polskim prawem i Konstytucją. Ale jeżeli przegra bank, to na pewno taką decyzję zaskarży, bo ma i kasę i dobrze opłacanych prawników.
brytan
4 lata temu
nalezy rozpatrzyc rowniez kredyty udzielane przez parabanki . dlaczego banki przy ubieganiu sie o kredyt zadaja pytanie ,,czy w rodzinie,bliskich jest ktos ze swiata polityki,, dlaczego to interesuje banki ?!

© 2025 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A.

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.