Przypomnijmy, że kredyty hipoteczne z opcją "klucz za dług" wprowadza znowelizowana rekomendacja S wydana przez KNF w grudniu 2019 r. Nakłada ona także na banki obowiązek wprowadzenia kredytów hipotecznych o stałej lub częściowo stałej stopie procentowej.
PAP zapytał KNF, czy banki wywiązały się z nowych rekomendacji. Odpowiedź w kwestii stałej stopy procentowej jest pozytywna - banki wprowadziły do swojej oferty takie rozwiązanie (oferowane na pięć lat a niektóre do siedmiu lat).
Jednocześnie, jak informuje PAP, banki wciąż nie wprowadziły kredytów z tzw. opcją zwolnienia z zobowiązania wobec banku, w przypadku przeniesienia przez kredytobiorcę na bank własności do kredytowanej nieruchomości, czyli kredytów z opcją: ''klucz za dług''.
Przypomnijmy, że jak wynika z Rekomendacji S, rozwiązanie "klucz za dług" miałoby być możliwością przy zawieraniu kredytu hipotecznego. W praktyce jest to nowy rodzaj kredytu hipotecznego, który w razie problemów finansowych umożliwia klientowi oddanie nieruchomości w zamian za zwolnienie z zobowiązań kredytowych
To oznacza, że klient, który miałby problemy ze spłatą rat kredytowych, mógłby następnie oddać mieszkanie lub dom do banku i zarazem zamknąć kredyt. W wyniku tego zostałby bez nieruchomości, ale także bez długu.
KNF jednocześnie zastrzegł, że wprowadzenie kredytów z opcją "klucz za dług" nie było obowiązkowe.
''Kredyt za dług'' krytykowany przez banki
Pomysł umożliwiający oddanie bankowi nieruchomości w zamian za dług został zaczerpnięty z amerykańskiego rynku. Taka możliwość była jednak krytykowana przez polskie banki. Według nich przejęcie nieruchomości za dług oznacza dodatkowe koszty związane z jej upłynnieniem.
Przypomnijmy, że obecnie trwa kredytowy boom. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że w pierwszej połowie roku Polacy wzięli już łącznie 42 mln zł. Według analityków do końca roku liczba ta wzrośnie do 83 mld zł.