- Czekamy na analizy rynku kredytowego i takie decyzje będą zapadać we wrześniu. Realna jest kontynuacja programu - powiedział rzecznik rządu.
Na początku stycznia w money.pl pisaliśmy, powołując się na nasze źródła, że rząd szykuje kolejną "bombę" - planuje wydłużyć ustawowe wakacje kredytowe co najmniej o rok, czyli do końca 2024 r.
- Słyszmy, że wakacje kredytowe zostaną wydłużone i nie mamy wątpliwości, że do tego dojdzie - mówiła nam wówczas osoba z sektora bankowego, chcąca zachować anonimowość. - Spodziewamy się tego, bo kampania wyborcza trwa w najlepsze i ludziom trzeba coś dać - dodała.
Wiele wskazuje na to, że ten scenariusz się spełni. Jednak rząd rozważa poważną zmianę w zasadach programu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wakacje kredytowe. Możliwy próg dochodowy
Rozważany jest wariant z progiem dochodowym na takim poziomie, że przytłaczająca większość będzie mogła skorzystać. Na ile kwartałów byłoby wprowadzone, to jest jeszcze do rozstrzygnięcia - mówił w piątek rzecznik rządu Piotr Müller.
Ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, która wprowadziła tzw. wakacje kredytowe, weszła w życie pod koniec lipca ubiegłego roku.
Zakłada ona możliwość zawieszenia spłaty rat kredytu mieszkaniowego w złotych przez cztery miesiące w 2022 r. i cztery miesiące w 2023 r. Z ulgi mogą skorzystać osoby, które spłacają kredyt hipoteczny zaciągnięty na własne potrzeby mieszkaniowe w walucie polskiej przed 1 lipca 2022 r.
Do 23 lipca z wakacji kredytowych skorzystało 1,94 mln kredytobiorców, czyli 56 proc. uprawnionych. Wakacjami kredytowymi objętych było do tej pory 1,14 mln kredytów na kwotę 283 mld zł.