Zerowe oprocentowanie lokat. Firmy dopłacają do trzymania gotówki w bankach

Przy zerowych stopach procentowych banki nie mogą zakładać lokat terminowych dla firm. W tej sytuacji przedsiębiorcy, którzy mają nadmiar pieniędzy, muszą albo wybierać rachunki bieżące, albo inwestować – mówi prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz.

Od wielu miesięcy oprocentowanie lokat jest co najwyżej symboliczne
Od wielu miesięcy oprocentowanie lokat jest co najwyżej symboliczne
Źródło zdjęć: © Pixabay
Martyna Kośka

Prezes ZBP powiedział w rozmowie z PAP, że większość banków nie oferuje lokat terminowych dla firm, co jest pokłosiem decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżce głównej stawki referencyjnej do 0,1 proc. (z 0,5 proc.).

Pietraszkiewicz dodał, że nie jest to jakaś polska specyfika, bo z przyjmowania depozytów od firm w obecnych warunkach zrezygnowały różne banki na całym świecie. Wskazał również, że w niektórych państwach, wprowadzono nawet opłaty za utrzymywanie lokat w bankach. "Konsekwencją ujemnych stóp procentowych jest to, że trzeba płacić za przechowywanie pieniędzy" - wyjaśnił.

Na pytanie, co firmy powinny zrobić z pieniędzmi, które posiadają, prezes ZBP wskazał, że "pozostaje im trzymać je na bieżących rachunkach albo iść w kierunku jakiś innych lepszych lub gorszych inwestycji np. w rozwój". Zaznaczył też, że chodzi o miliardy złotych każdego miesiąca.

Ceny mieszkań. "Polaków stać na niewiele"

 Tego samego zdania jest główny analityk HRE Investments Bartosz Turek.

- W sytuacji, kiedy banki wycofały z oferty lokaty dla firm, przedsiębiorstwa mogą kupować np. obligacje Skarbu Państwa czy jednostki funduszy, ale też więcej przeznaczać na inwestycje – powiedział w rozmowie z PAP.

Źródło artykułu:PAP
bankilokatyoprocentowanie lokat

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (12)