Byłe pierwsze damy dostaną wyższe emerytury. Tyle zyskają
Składki emerytalne pierwszych dam będą opłacane z kasy państwa. Zyskają na tym także byłe już prezydentowe. O tyle wzrosną emerytury żon byłych prezydentów Polski.
Pierwsze damy będą miały odprowadzane składki emerytalne. Takie rozwiązanie zostało wprowadzone przy okazji podwyżek dla polityków i urzędników państwowych. W ostatnich latach temat finansów pierwszych dam wracał kilkukrotnie.
Pojawiały się propozycje ustalenia małżonkom głowy państwa miesięcznego uposażenia. Ostatecznie skończyło się na tym, że państwo ma odprowadzać składki emerytalne.
"Fakt" wyliczył, ile zyskają na tym rozwiązaniu byłe pierwsze damy. Najwięcej skorzysta oczywiście Agata Duda, ale byłe prezydentowe już teraz zobaczą zmiany w swoich świadczeniach emerytalnych. Według wyliczeń dziennika Agata Duda za pierwszą kadencję zyska do swojej przyszłej emerytury 130 zł.
Zero tolerancji dla antyszczepionkowych hejterów. Prokuratura będzie wszczynać postępowania
Ile zyskają byłe już prezydentowe? "Fakt" wyliczył składki średnie wynagrodzenia z okresu urzędowania Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego i na tej podstawie wyliczył podwyżki emerytur pierwszych dam. Anna Komorowska ma zyskać 230 zł, Danuta Wałęsa 260 zł. Najwięcej zyska Jolanta Kwaśniewska. Jej emerytura wzrośnie o 300 zł.
Zmiany w wynagrodzeniach polityków wywołały duże kontrowersje wśród Polaków. Zostały wprowadzone za pomocą prezydenckiego rozporządzenia.