Likwidacja OFE i przeniesienie środków tam zgromadzonych na IKE ma wg rządu zwiększyć skłonność Polaków do gromadzenia dodatkowych oszczędności w ramach dobrowolnych wpłat do Specjalistycznych Funduszy Inwestycyjnych Otwartych (SFIO), finansowanych z dochodów po opodatkowaniu.
Według BCC, z rozwiązania takiego powinni móc skorzystać również ci, którzy już wcześniej zdecydowali o przeniesieniu całości środków z OFE do ZUS.
"Nie podlega dyskusji, że cała akcja związana z utworzeniem Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK) i zachęcanie do prywatnego oszczędzania na cele emerytalne może przyczynić się do fali wzrostów na GPW" - ocenili w komentarzu.
Za mało czasu na decyzję
BCC wskazuje również, że "termin na dokonanie wyboru przez uczestników OFE między 1 czerwca 2021 a 2 sierpnia 2022 r. jest nieadekwatny z uwagi na okres wakacyjny i zbyt krótki czas na podjęcie decyzji, konieczna jest większa elastyczności czasowa".
Ponadto, jak zwracają uwagę przedsiębiorcy z BCC, środki zgromadzone na IKE będą uwzględniane dla potrzeb ustalenia, czy środki zewidencjonowane na kontach w ZUS i powiększone o stan IKE na wyjściu, spełniają kryterium minimalnej emerytury.
Emerytura publiczna będzie wypłacana na podstawie zapisów kont w ZUS, lecz jeśli suma tych zapisów i stanu IKE nie zapewni minimalnej emerytury, a ubezpieczony będzie spełniał kryteria stażu do emerytury minimalnej, wówczas otrzyma dopłatę ze środków budżetu państwa (podatników).
Opłata odbierze Polakom część emerytury
Wskazali też, że obniżenie środków z OFE o 15 proc. poprzez zastosowanie opłaty przekształceniowej z IKE na rzecz ZUS znacznie zredukuje wartość potencjalnego, przyszłego świadczenia emerytalnego.
Przy możliwych do osiągnięcia stopach zwrotu odzyskanie tej kwoty z zysku z inwestycji aktywów IKE może być trudne.
Kolejna rzecz, która - w ich opinii - wymaga przeanalizowania w kontekście przeniesienia aktywów na IKE, dotyczy zabezpieczenia osób, które spełnią warunki do renty rodzinnej z ubezpieczenia społecznego po zmarłym, który posiadał IKE.
Zwrócili uwagę na brak w projekcie precyzyjnych zapisów w odniesieniu do renty rodzinnej: "na jakiej podstawie będą liczone renty rodzinne i jak będzie wyglądała gwarancja minimalnego świadczenia i jej skutki dla budżetu?".
Zgodnie z projektem rządu każdy uczestnik OFE będzie miał do wyboru dwie możliwości: przeniesienie środków na indywidualne konto emerytalne (opcja domyślna) lub złożenie deklaracji o przeniesieniu środków w całości do ZUS.
Od 1 czerwca do 2 sierpnia będzie czas na złożenie deklaracji o przeniesieniu środków z OFE do ZUS. W przypadku osób, które zdecydują o przejściu w całości do I filaru, środki przez nich zgromadzone w OFE zostaną zapisane na indywidualnym koncie prowadzonym w ZUS, a odpowiadające im aktywa trafią do Funduszu Rezerwy Demograficznej.
"Wypłata środków z IKE będzie możliwa po osiągnięciu wieku emerytalnego i będzie wolna od jakiegokolwiek podatku" - napisano w uzasadnieniu do ustawy.
Emerytury z ZUS są opodatkowane podatkiem dochodowym PIT wg stawki 17 proc. lub 32 proc. Jednak - dla zachowania równowagi - środki z OFE, które trafią do IKE, zostaną objęte opłatą w wymiarze 15 proc. wartości. Opłata ta będzie mogła być rozłożona na dwie raty.