Czternastka została wprowadzona jako stałe, coroczne świadczenie na mocy ustawy z 2023 r. Wypłaty w tym roku rozpoczęły się pod koniec sierpnia. Czternaste emerytury trafiły do uprawnionych wraz z wrześniową emeryturą lub rentą. Wartość dodatkowego świadczenia wynosiła 1780,96 zł brutto i w pełnej wysokości przysługuje tym, których emerytura lub renta nie przekracza 2,9 tys. zł brutto miesięcznie.
Jeśli świadczenie jest wyższe, wtedy czternastka była wypłacana w pomniejszonej kwocie na zasadzie złotówka za złotówkę. Minimalna wysokość dodatku, jaki mógł być wypłacony wyniosła 50 zł brutto.
Jednak list z decyzją o przyznaniu czternastki seniorzy otrzymują od ZUS dopiero teraz. W korespondencji znajdziemy informacje urzędowe o tym, że adresat otrzymał zgodnie z prawem czternastą emeryturę. Wskazana jest także wyliczona kwota - informuje "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZUS informuje, że kwota czternastki została "pomniejszona o zaliczkę na podatek dochodowy i składkę na ubezpieczenie zdrowotne, zgodnie z obowiązującymi przepisami" - czytamy w liście.
Od decyzji ZUS można się odwołać. Jak to zrobić? W piśmie, które otrzymują emeryci, znajduje się instrukcja. Na odwołanie seniorzy mają miesiąc. Muszą złożyć je na piśmie osobiście w placówce ZUS. Można także przyjść do ZUS i podyktować takie odwołanie do protokołu. Odwołanie musi zawierać własnoręczny podpis, albo podpis pełnomocnika - czytamy w dzienniku.
ZUS może zażądać zwrotu czternastki
W piśmie, jakie ZUS rozsyła emerytom i rencistom, znajduje się jeszcze jedna ważna informacja. Zakład wyraźnie wskazuje, że może zażądać zwrotu czternastki. Kiedy to się stanie?
Jeżeli okaże się, że na 31 sierpnia 2024 r. nie miał pan prawa do świadczenia, z tytułu którego wypłaciliśmy dodatkowe świadczenie lub nie przysługiwała wypłata tego świadczenia, albo świadczenie to przysługiwało w wyższej wysokości, ustalimy kwotę nienależnie pobranego świadczenia, która będzie podlegała zwrotowi - informuje ZUS.
Dotyczy to m.in. osób, które są na wcześniejszej emeryturze lub rencie, którzy np. dorabiają. Jeśli okaże się, że ich przychody przekroczyły ustalone na 2024 r. limity, ZUS zażąda zwrotu czternastej emerytury - czytamy w "Fakcie".