- pisze "Rzeczpospolita".
Międzynarodowe Stowarzyszenie Własności Intelektualnej uważa, że nasz kraj jest jednym z 10 największych rynków produktów pirackich na świecie. Według szacunków Stowarzyszenia, w ub.r. straty legalnych producentów poniesione tylko z powodu sprzedaży w Polsce pirackich płyt kompaktowych, programów komputerowych i filmów na płytach DVD wyniosły blisko 500 milionów dolarów - podaje gazeta.
Aż 91 proc. używanych w Polsce gier komputerowych to podróbki. Według szacunków co roku produkuje się u nas z naruszeniem praw autorskich ponad 200 mln płyt kompaktowych, a jeszcze więcej zostaje przemyconych przez wschodnią granicę kraju.
Zgodnie z precedensowymi orzeczeniami Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, od 1 maja poszkodowani będą mogli dopominać się rekompensaty za niestosowanie przez nasz kraj unijnych regulacji. Do wystąpienia z pozwami w imieniu zachodnich koncernów szykują się już brukselskie kancelarie prawnicze - pisze "Rz".