- Przywracamy butom ich dawny blask – tak o swojej działalności mówi Martyna Zastawna, właścicielka firmy "Wosh Wosh". Jej pomysł na biznes to kompleksowe czyszczenie, odświeżanie i odnawianie butów. Właścicielka porzuciła pracę w korporacji by w 2015 roku otworzyć pierwszą w Polsce pracownię zajmującą się renowacją obuwia. Jej firma nie jest typowym zakładem szewskim. Oferuje szeroki zakres usług od odświeżania obuwia, prania i czyszczenia, po jego personalizację i malowanie. Naprawiany jest niemal każdy rodzaj butów: skórzane, zamszowe, nubuk i płócienne.
70 proc. zamówień klientów dotyczy renowacji. - Dlaczego zdecydowałam się na taki krok? Bo nie było takiej usługi wcześniej ani w Polsce, ani w Europie, dobrze to sprawdziłam - odpowiada właścicielka.
Pomysł na biznes zrodził się z potrzeby chwili. - Sama miałam bardzo brudne zamszowe buty - wspomina Martyna Zastawna. - Nie miałam pomysłu, jak je wyczyścić, nie miałam też czasu, żeby dobrze to zrobić. Zaczęłam więc szukać firmy, która oferuje takie usługi i nie znalazłam – dodaje.
To właśnie wtedy powstała myśl o własnym biznesie. - Stwierdziłam, że jestem jeszcze młoda, a ten pomysł jest super. Postawiłam więc wszystko na jedną kartę - przyznaje. - Na początku spędzałam wieczory po pracy na odnawianiu butów i w pewnym momencie już zabrakło mi czasu, dlatego rzuciłam pracę w korporacji i postanowiłam, że poświęcam się tylko firmie - mówi.
Koszt inwestycji wyniósł ok. 100 tys. zł. Źródłem finansowania były zgromadzone oszczędności. Na początku właścicielka prowadziła firmę z siostrą. Dziś zatrudnia 15 osób i zarządza biznesem w dwóch miastach: w Łodzi i Warszawie.
Zamówienia są składane w dwóch punktach stacjonarnych lub online za pośrednictwem strony internetowej i mediów społecznościowych. Jak przyznaje właścicielka, to właśnie social media są w tym biznesie najlepszym sposobem dotarcia do klientów i zaprezentowania im jak wyglądają buty przed i po renowacji.
Największy problem? - Na początku nie byłam przygotowana na to, że w pierwszych tygodniach trafi do nas tak dużo butów. Mój minibiznesplan przewidywał 10 par w pierwszym miesiącu działalności firmy, a było ich ponad 250 - wylicza Martyna Zastawna. Dziś firma naprawia i odświeża ok. 450 par miesięcznie. Swoje ulubione buty do renowacji przysyłają także klienci zza granicy.
Plany na przyszłość? - Myślimy o rozszerzeniu działalności na kolejne miasta w Polsce - odpowiada właścicielka.
Zobacz najnowszy odcinek programu "Pomysł na biznes".