Obowiązująca od 2 lat zasada rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika pozostaje martwym zapisem, ponieważ fiskus nie widzi potrzeby, by po nią sięgać. Inaczej uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który stanął po stronie spółki MGM w jej sporze z urzędnikami skarbowymi.
Jak zwraca uwagę serwis Gazeta.pl Next, wprowadzenie zasady in dubio pro tributario miało być wielką rewolucją w polskim prawie podatkowym, wyrównując szanse podatników w sporach z fiskusem.
Choć zgłoszony jeszcze przez prezydenta Bronisława Komorowskiego przepis w końcu zaczął obowiązywać od początku 2016 roku, w praktyce niewiele się nie zmieniło. Urzędnicy skarbowi rzadko miewają wątpliwości, a poza tym przepis nie wskazuje jasno na to, kto konkretnie ma je rozstrzygać.
O ile zasada rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika nie działa zgodnie z jej ideą, czyli na poziomie sporu podatnika z fiskusem, czasem sięgają po nią sądy. Tak właśnie stało się w przypadku niedawnego korzystnego wyroku dla firmy MGM, której urzędnicy skarbowi zablokowali 35 mln zł.
To już czwarty korzystny dla MGM wyrok. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził, że MGM prawidłowo stosowała tzw. zerową stawkę VAT w transakcjach handlowych z krajami UE, a urzędnicy nie mogą opierać swoich decyzji na nieuzasadnionych przypuszczeniach.
Jak pisze Gazeta.pl Next, sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku podkreślił, że "zgodnie z zasadą in dubio pro tributario, w braku jednoznacznych dowodów wszelkie wątpliwości powinny zostać rozstrzygnięte na korzyść podatnika". Urzędnicy skarbowi nie wykluczają złożenia skargi kasacyjnej d wyroku.