Rzecznik rządu o wyroku TSUE. "Potwierdza niebezpieczną tendencję"

Orzeczenie TSUE potwierdza niebezpieczną tendencję do rozszerzania przepisów prawa poza traktatami UE. Odbieramy go negatywnie — powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.

TSUE wydał ważny wyrok dla polskich finansów. Do sprawy odniósł się rzecznik rządu Piotr Müller
TSUE wydał ważny wyrok dla polskich finansów. Do sprawy odniósł się rzecznik rządu Piotr Müller
Pawel Wodzynski

Trybunał Sprawiedliwości UE rozstrzygnął, czy zasadne są argumenty Polski i Węgier, które zaskarżyły mechanizm "pieniądze za praworządność", twierdząc, że jest on niezgodny z unijnymi traktatami.

Jak poinformowano, TSUE oddalił skargi. Oznacza to, że Komisja Europejska będzie mogła wnieść o zablokowanie unijnych funduszy krajowi, w którym naruszane są zasady praworządności.

Projekt Andrzeja Dudy ws. Sądu Najwyższego. Lewica poprze prezydenta? Jest warunek

Rzecznik rządu o wyroku TSUE

W orzeczeniu TSUE stwierdził, że "mechanizm został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, zachowuje spójność z procedurą ustanowioną w art. 7 TUE i nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii, a także szanuje zasadę pewności prawa".

Do decyzji TSUE odniósł się rzecznik rządu Piotr Müller. - Orzeczenie potwierdza niebezpieczną tendencję do rozszerzania przepisów prawa poza traktatami UE. Odbieramy go negatywnie — powiedział podczas konferencji prasowej.

Jak zaznaczył, "nie ma podstaw prawnych i faktycznych, żeby zablokować przekazanie Polsce środków unijnych".

Rzecznik rządu zwrócił uwagę, że weryfikacją i kontrolą tego, czy środki unijne są wydatkowane zgodnie z prawem, zajmuje się OLAF.

W tym kontekście wskazał, że jest kilka krajów UE, które "wypadają dużo gorzej niż Polska, jeżeli chodzi o przestrzeganie zasad, które sprawdzają i weryfikują instytucje unijne".

To są takie kraje jak Grecja, Chorwacja, Słowenia, Portugalia, Włochy, Niemcy, Słowacja, Rumunia, Bułgaria czy Węgry. To są kraje Unii Europejskiej, które w ramach kontroli wskazywane są jako te kraje, które wypadają gorzej w zakresie prawidłowości wydatkowania środków unijnych - mówił.

Jak dodał, jeżeli ktokolwiek chciałby stawiać zarzuty Polsce w zakresie nieprawidłowego wydatkowania środków unijnych, to "te kraje są w pierwszej kolejności, żeby ewentualnie takie zarzuty postawić".

Rzecznik rządu powtórzył raz jeszcze, że złą tendencją instytucji unijnych jest rozszerzanie traktatów unijnych. - I to bez względu na to, czy w jakiejś sprawie konkretnej byłoby to korzystne dla Polski, czy niekorzystne, rozszerzanie traktatów unijnych co do zasady uważamy za niezgodne przede wszystkim z ideą wolnej, dobrowolnej integracji europejskiej i uważamy za mechanizm, który szkodzi pewności prawa w Unii Europejskiej — mówił.

Źródło artykułu:money.pl
tsuepraworządnośćue

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (34)