Przychody Agory w drugim kwartale spadły rok do roku o 52 proc. do 129,5 mln zł.
Mimo że koszty operacyjne zostały obcięte o 34 proc., strata netto pogłębiła się do 41,1 mln zł z 6,6 mln zł w analogicznym kwartale rok temu.
W całym pierwszym półroczu Agora odnotowała 88,2 mln zł straty. Wyniki są zgodne z szacunkami, jakie Agora podała w sierpniu.
Agora jest nie tylko wydawcą "Gazety Wyborczej" i czasopism oraz portali i serwisów internetowych. Grupa jest też m.in. większościowym właścicielem sieci kin Helios, spółki Next Film, zajmującej się produkcją i dystrybucją filmową oraz AMS działającej na rynku reklamy zewnętrznej.
Agora poddała, że przychody ze sprzedaży biletów do kin sieci Helios zmniejszyły się w drugim kwartale o 99,7 proc., a wpływy ze sprzedaży barowej spadły do zera.
Było to skutkiem zamknięcia obiektów kin w Polsce od 12 marca do 5 czerwca. Kina należącej do Agory sieci Helios wznowiły działalność po lockdownie dopiero 3 lipca, w nowym reżimie sanitarnym.
Agora przewiduje, że frekwencja w kinach w Polsce będzie w tym roku o około 50 proc. niższa niż w ubiegłym roku, natomiast powrót do frekwencji z 2019 rok nastąpi dopiero na przełomie 2021/2022.
Koronawirus miał negatywny wpływ na przychody ze wszystkich działalności jakie prowadzi grupa Agora.
Segment "film i książka" zmniejszył w drugim kwartale przychody o 79 proc. do 17,5 mln zł. Sprzedaż w segmencie reklamy zewnętrznej (głównie spółka AMS) spadła o 73,8 proc. rdr, do 13,3 mln zł.
Natomiast przychody w segmencie prasowym spadły o 34,3 proc. do 42,9 mln zł, a w działalności radiowej były niższe o 46,6 proc. i sięgnęły 14,9 mln zł.
Jednak są też dobre wieści. Według najnowszych szacunków Agory, wartość rynku reklamy w Polsce, który jest jednym z czynników decydujących o poziomie przychodów grupy, nie skurczy się w takim stopniu, w jakim spółka przewidywała w raporcie za pierwszy kwartał.
Agora szacuje, że spadek wartości rynku reklamy w Polsce wyniesie w tym roku ok. 8-12 proc. wobec oczekiwanego kwartał temu spadku o 20-25 proc.
Agora prognozuje też, że tempo spadku wpływów Agory w kolejnych kwartałach powinno być niższe niż w drugim kwartale, pod warunkiem jednak, że nie dojdzie do pogłębienia istotnego negatywnego wpływu pandemii na działalność Agory i jej spółek zależnych.