Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Dostawy ropy z Rosji bez zakłóceń. Janusz Steinhoff: Polska jest bezpieczna

8
Podziel się:

Rosja wstrzymała dostawy ropy naftowej na Białoruś. Co z Polską? "Jest bezpieczna. Wstrzymanie dostaw do naszego kraju oznaczałoby głównie straty dla Rosji" - wskazuje były minister gospodarki Janusz Steinhoff.

Rosja wstrzymała dostawy ropy na Białoruś, ale Polska jest niezagrożona.
Rosja wstrzymała dostawy ropy na Białoruś, ale Polska jest niezagrożona. (WP.PL, wp.tv)

Rosja wstrzymała od 1 stycznia dostawy ropy na Białoruś rurociągiem Przyjaźń - poinformował w piątek państwowy białoruski koncern Biełnaftachim.

Sytuacja jest poważna. Białoruskie rafinerie pracują już na najniższym możliwym poziomie technicznym. Wstrzymanie dostaw jest następstwem braku porozumienia władz w Mińsku i Moskwie w sprawie warunków kontraktu. Wstrzymanie na razie ma charakter tymczasowy. Negocjacje są w toku.

Rurociągiem Przyjaźń dostarczany jest także surowiec do Polski. Zdaniem ekspertów rafinerie w Płocku (PKN Orlen) i Gdańsku (Lotos) nie powinny na tym ucierpieć.

Zobacz także: Kiedy skończy się ropa naftowa?

- Już wcześniej były sygnały o możliwym impasie w rozmowach między Rosją i Białorusią. Ciągle jednak były zapewnienia, że ropa do Polski i Niemiec będzie płynąć bez przeszkód. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych perturbacji - komentuje sytuację Janusz Steinhoff, były minister gospodarki.

Również Jakub Bogucki, ekspert rynku paliw e-petrol.pl przyznaje, że nie spodziewa się znaczącego wpływu na polski rynek. Wskazuje, że białoruskie rafinerie w Mozyrzu i Nowopołocku będą mieć problem, ale tylko lokalnie. Dostawy do naszego kraju nie są zagrożone.

Janusz Steinhoff podkreśla, że gdyby wystąpiły problemy z dostawą surowca do Polski, byłby to sygnał o malejącej wiarygodności Rosji. Sugeruje, że obciążałoby to głównie dostawcę i oznaczało dla niego straty.

- Polska jest bezpieczna. Nawet gdyby Rosja wstrzymała dostawy, mamy możliwość pozyskiwania ropy z innych źródeł. Nie jesteśmy już uzależnieni od dobrej woli rosyjskich władz. Mamy choćby naftoport w Gdańsku - zauważa były minister.

Okazją do sprawdzenia naszej niezależności była sytuacja z zanieczyszczoną ropą, jaka płynęła w kwietniu z Rosji do Polski. Naftoport, należący do grupy PERN, w tym czasie pracował na maksymalnych obrotach. Firma odebrała z morza dwukrotnie więcej ropy naftowej niż zwykle. W sumie w pierwszym półroczu 2019 roku spółka przyjęła 8,3 mln ton ropy naftowej, czyli blisko 30 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku, który pod względem wielkości przeładunków był dotąd rekordowy w historii Naftoportu.

PERN, a więc instytucja, która zarządza siecią rurociągów naftowych w Polsce, informuje, że do tej pory surowiec jest dostarczany do Polski zgodnie z harmonogramem i bez zakłóceń.

Rurociąg Przyjaźń jest największym na świecie system rurociągów, łączący Syberię i Europę Środkową. W skład systemu wchodzi między innymi około 9 tys. kilometrów rurociągów, które w ciągu każdego roku transportują około 66 mln ton ropy naftowej.

Operatorem rurociągu w Rosji i tak zwanej bliskiej zagranicy jest Transnieft, na Słowacji - Transpetrol, w Czechach - MERO ČR, w Polsce - PERN.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Tak myślę
5 lata temu
To efekt nacisku Rosji na Białoruś mającej na celu wchłonięcie Białorusi. W interesie Polski jest istnienie niepodległej Białorusi. Nawet kosztem wysłania kilkudziesięciu cystern z Ropą
Diesel
5 lata temu
Bo im źródła powysychały. Tak to tłumaczył Breżniew, gdy zmniejszono dostawy ropy po eskalacji działań ze strony Solidarności
polak
5 lata temu
Wystarczy że będą płacić za ropę i gaz jak inni. Coś za coś.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Spokojny 42
5 lata temu
Rosyjska ropa dobra ale gaz już nie. Ta władza robi wszystko aby skłócić nas z Rosją. Uważam , że potrzebujemy mieć dostawy z wielu kierunków z Rosji też. Krzyczenie, że nie będziemy kupować gazu z Rosji po 2022 roku jest głupotom. Nasze władze nie potrafią wykorzystywać atutów naszego położenia. Trzeba patrzeć w przyszłość nasza energetyka przestawia się na gaz którego będziemy potrzebować więcej jak obecnie. Czy gazo port w Świnoujściu pokryje zapotrzebowanie? Raczej nie dlatego krzyczenie przed czasem jest głupotom. Budowa rurociągu z Norwegi też nie pokryje naszego zapotrzebowania na gaz Dlatego dostawy z Rosji będą niezbędne. To samo z ropą naftową. Nasze rafinerie są przystosowane do przeróbki ropy z Rosji. Rafineria w Możejkach pracuje na zwolnionych obrotach ale to wina naszych rządzących nie potrafili wykorzystać sytuacji i wyremontować odgałęzienia rurociągu ropy do Możejek wtedy zwiększyli by przerób w rafinerii Możejki i była by ona rentowna. Panie Morawiecki więcej pokory i rozwagi z Rosją można robić dobre interesy tylko trzeba chcieć.
momo
5 lata temu
Białoruś piękny kraj byłam tam , nie jest im łatwo Prezydent powinien bronić niepodległości kraju , powodzenia.
debest
5 lata temu
Brawo prezydent Łukaszenko jesteś ......wielki
Nnnn
5 lata temu
I jak zwykle cierpią polscy przedsiębiorcy:(
polak
5 lata temu
Wystarczy że będą płacić za ropę i gaz jak inni. Coś za coś.