Grupa Eurocash to największa polska firma zajmująca się hurtową dystrybucją szybko zbywalnych produktów spożywczych, chemii gospodarczej, alkoholi i wyrobów tytoniowych. Wspierane przez nią sieci franczyzowe i partnerskie zrzeszają około 15 tysięcy niezależnych sklepów działających pod takimi markami jak abc, Groszek, Delikatesy Centrum czy Lewiatan. Zarząd przy okazji publikacji wyników odniósł się do kwestii koronawirusa.
- Skala naszej działalności nakłada na nas wyjątkową odpowiedzialność. Szczególnie w obliczu zagrożeń, jakie niesie ze sobą epidemia koronawirusa, kluczowe dla nas jest zapewnienie bezpieczeństwa i ciągłości dostaw żywności - zapewnił członek zarządu i dyrektor finansowy Jacek Owczarek.
- Wdrażamy regulacje i zasady określone przez Głównego Inspektora Sanitarnego, a także współpracujemy z GIS przy opracowaniu szczegółowych wytycznych dla naszej branży. Około 10 proc. żywności sprzedawanej w polskich sklepach przechodzi przez nasze centra dystrybucyjne i hurtownie, dlatego zamierzamy zrobić wszystko, co będzie możliwe, aby utrzymać zaopatrzenie naszych klientów w artykuły żywnościowe - podkreślił.
Eurocash zabrał głos w sprawie koronawirusa przy okazji prezentacji wyników spółki za 2019 rok. Te okazały się gorsze niż w 2018 roku. Zyski spadły ze 109,6 mln zł poniżej 70 mln zł. Stało się to mimo wzrostu sprzedaży z 22,8 mld zł do 24,8 mld zł.
"Największy udział we wzroście sprzedaży w segmencie hurtowym w minionym roku miała sprzedaż wyrobów tytoniowych i produktów impulsowych (uprzednio nieplanowanych, których zakup jest dokonywany pod wpływem odruchu, zachęty, bez większego namysłu - przyp. red.), która była o 15 proc. wyższa niż rok wcześniej. Choć sprzedaż papierosów charakteryzuje się niską rentownością, EBITDA segmentu hurtowego również wyraźnie wzrosła rok do roku, co zawdzięczamy m.in. dobrym wynikom hurtowni Cash&Carry" - czytamy w komunikacie.
Wśród ważniejszych wydarzeń 2019 roku Eurocash wymienia zakończenie integracji przejętych w poprzednich latach sieci supermarketów z Delikatesami Centrum. Od pierwszego kwartału tego roku wszystkie te sklepy zarządzane są już w ramach jednej struktury organizacyjnej.
- Sklepy Mila co prawda wciąż funkcjonują pod dotychczasową marką, jednak ich docelowy rebranding na Delikatesy Centrum będzie w zasadzie oznaczać już jedynie zmianę szyldu i nie będzie wiązać się ze znacznymi nakładami - wskazał Jacek Owczarek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl