Spadające indeksy

Skala spadku nie była jednak duża i nie zmieniła istotnie krótkoterminowej perspektywy dla indeksów. Dzisiejsza sesja prawdopodobnie rozpocznie się od spadku, w reakcji na zachowanie rynku amerykańskich, a pytaniem otwartym pozostaje na ile będzie on głęboki, jak również czy na tym spadku kupować. Szukając odpowiedzi na tak postawione pytania należałby się przyjrzeć zachowaniu indeksów rynków amerykańskich.

Otóż na wczorajszej sesji spadek naruszył ważne poziomy wsparcia wynikające ze szczytów fal pierwszych. Ktoś powie, no tak, ale tam pierwsze fale były znacznie silniejsze od kolejnej fali wzrostowej, w związku z czym trudno doszukiwać się prostego podobieństwa. Myślę, że jest to trafny argument, ale z drugiej strony przełamanie kluczowych poziomów wsparcia (2613 Nasdaq, 1460 S&P) będzie sugerowało dalszy ruch w dół. Najbliższe wsparcie dla WIG-20 wytycza wczorajsze minimum na 3674 pkt., a w razie jego przełamania kupno winno pojawić się na 3640 lub też 3631 pkt., gdzie aktualnie znajduje się linia krótkoterminowego trendu wzrostowego.

W razie jej przełamanie będę liczył na test kluczowego w krótkim terminie poziomu 3597 pkt. Ewentualne przełamanie tego wsparcia będzie wskazywało na słabość strony popytowej i co za tym idzie będzie sugerowało dalszy spadek, gdzie kolejne ważne poziomy wsparcia znajdują się na 3508 oraz 3428 pkt. Najbliższy opór znajduje się na 3705 pkt, a w razie jego przełamania będę oczekiwał na test 3726 pkt. Pokonanie tego ostatniego poziomu winno mieć pozytywną wymowę i zapowiadać test ostatniego wierzchołka, ale to wydaje się dziś przynajmniej mało prawdopodobne.

Analizując zachowanie dużych spółek na ostatnich sesjach pozytywnie oceniam zachowanie Biotonu, który winien kontynuować wzrost do 1,42 zł. Najbliższym wsparciem które winno działać w przypadku tej spółki jest dolne ograniczenie ostatniej luki hossy na 1,04 zł, gdzie dodatkowo znajduje się przełamana linia trendu spadkowego.