Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Maciej Łopiński. Z PZU prosto do rady nadzorczej PKO BP. Wybór prezesa coraz bliżej

16
Podziel się:

W poniedziałek rano Maciej Łopiński zrezygnował z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej PZU, a kilka godzin później został powołany do rady nadzorczej innej państwowej spółki - PKO BP. Łopiński w przeszłości był między innymi sekretarzem stanu w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy.

Maciej Łopiński. Z PZU prosto do rady nadzorczej PKO BP. Wybór prezesa coraz bliżej
Maciej Łopiński został powołany do rady nadzorczej PKO BP. (East News, Andrzej Hulimka)

Maciej Łopiński w poniedziałek rano zrezygnował z przewodniczenia radzie nadzorczej PZU. Pełnił tę funkcję od początku 2018 roku. Wcześniej blisko współpracował z prezydentem Lechem Kaczyńskim i Andrzejem Dudą.

Łopiński nie tylko przestał być przewodniczącym, ale też rezygnował z członkostwa w radzie nadzorczej PZU ze skutkiem natychmiastowym.

W ciągu kilku godzin Łopiński trafił do innej państwowej spółki - dołączył do rady nadzorczej PKO BP, czyli organu, który m. in. wybierze nowego prezesa największego polskiego banku.

Za jego kandydaturą głosowała większość akcjonariuszy PKO BP, którzy stawili się w poniedziałek na zebraniu właścicieli banku. Decyzja ta nie była jednak jednogłośna.

Łopiński nie tylko trafił do rady nadzorczej, ale też na wniosek Skarbu Państwa, czyli głównego właściciela PKO BP, został powołany na szefa tego organu.

Maciej Łopiński w radzie nadzorczej PZU zasiadał od 8 stycznia 2018 roku. Trafił tam niedługo po tym, jak przestał być sekretarzem stanu w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy. Tę funkcję pełnił w latach 2015-2017. Wcześniej (2005-2010) podobną rolę pełnił u boku prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Oprócz tego, że był politykiem PiS i posłem siódmej kadencji, posiada wieloletnie doświadczenie z zakresu prawa spółek oraz nadzoru właścicielskiego zdobyte również w organach nadzoru spółek prawa handlowego, m.in. KGHM Polska Miedź, PZU Asset Management i Telewizji Polskiej.

Zobacz także: Polski Ład. Batalia o podwyższenie składki zdrowotnej. "To władza wykreowała problem"

Więcej zmian kadrowych

Podczas poniedziałkowego zebrania zdecydowano o większej liczbie zmian. Większością głosów z rady nadzorczej odwołana została Grażyna Ciurzyńska.

Skład organu nadzorującego pracę zarządu PKO BP uzupełniły jeszcze dwie osoby. Poza Maciejem Łopińskim do tego gremium dołączyli jeszcze: Agnieszka Winnik-Kalemba i Dominik Kaczmarski.

Ciągle jeszcze pozostaje jedna ważna zmiana. Otwartym pozostaje pytanie: kto zastąpi prezesa PKO BP Zbigniewa Jagiełło, który bankiem kierował przez ponad dekadę? Wybierze go już nowa rada nadzorcza.

Jak ustalił RMF FM, nowym prezesem PKO BP ma zostać Jan Emeryk Rościszewski, jeden z obecnych wiceprezesów. Wybór Rościszewskiego ma ułatwić właśnie wejście do rady nadzorczej banku Macieja Łopińskiego.

Zbigniew Jagiełło kończy pracę w poniedziałek 7 czerwca. Rezygnację ze stanowiska złożył już 11 maja. To jeden z prezesów, który przetrwał wiele dotychczasowych roszad, jakie zachodziły we wszystkich spółkach kontrolowanych przez państwo

Kontrolę nad PKO BP sprawuje państwo, stąd przy typowaniu nowego prezesa pod uwagę brane są różnego rodzaju połączenia polityczne. Dziennikarze sugerują, że Jan Emeryk Rościszewski poznał ze sobą Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego. Wskazują na jego znaczący wkład w obecny układ polityczny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
podatnik
3 lata temu
Przypominam,że rzecz ma miejsce PRLu bis, który 07 czerwca 2021 to bardziej kolonia niewolnicza niż kraj, stworzony przy stole zwanym okrągłym i podczas pijackich libacji w Magdalence pod polityczną mafię, kolesiów, przekrętów, złodziejstwa i niespotykaną arogancję władzy! Bardziej miejsce dla kombinatorów, gdzie zwykły człowiek jest niczym, a przestępców się chroni. Zwykły człowiek nie odczuwa że to "jego kraj", gdzie miliony młodych, zdolnych, wykształconych, kreatywnych ludzi wyjechało za przysłowiowym chlebem? Gdzie przyzwoity człowiek nie ma szans na pracę, bo ją po znajomości dostają kolesie, gdzie na badania czy operację czeka się kilka lat. I na koniec gdzie już w 2009 r. człowiek Prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego Piotr Kownacki jako prezes PKN Orlen zarabiał dziennie 31.000,00 PLN słownie trzydzieści jeden tysięcy złotych a maksymalna emerytura powstańca, który walczył za Warszawę wraz z kombatanckimi dodatkami wynosi 1.500,00 PLN słownie jeden tysiąc pięćset złotych miesięcznie i gdzie nikt się nie pyta miliarderów skąd mają majątek ?
kto za nim st...
3 lata temu
ten ma plecy zawsze na cztery lapy
kur d upel
3 lata temu
Normalnie geniusz.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
xxx
3 lata temu
w pisie członkowie pzpr i komusistyczni TW robią oszałamiającą karierę.
Spec
3 lata temu
W 1972 ukończył filologię polską na Uniwersytecie Gdańskim. W 1971 wstąpił do PZPR, był członkiem tej partii do 14 grudnia 1981.
Obn
3 lata temu
A jaki zatroskany i enteligentny. No żenada. Umiar odjechał w siną dal … .
rufus
3 lata temu
o "take" Polskę "walczył"...w PZU która regularnie okrada poszkodowanych brał(no bo przecież nie pracował, był na synekurze-mierny bierny ale Kaczyńskiemu zawsze wierny) 90 tysięcy miesięcznie!!! a teraz ile????
podatnik
3 lata temu
Przypominam,że rzecz ma miejsce PRLu bis, który 07 czerwca 2021 to bardziej kolonia niewolnicza niż kraj, stworzony przy stole zwanym okrągłym i podczas pijackich libacji w Magdalence pod polityczną mafię, kolesiów, przekrętów, złodziejstwa i niespotykaną arogancję władzy! Bardziej miejsce dla kombinatorów, gdzie zwykły człowiek jest niczym, a przestępców się chroni. Zwykły człowiek nie odczuwa że to "jego kraj", gdzie miliony młodych, zdolnych, wykształconych, kreatywnych ludzi wyjechało za przysłowiowym chlebem? Gdzie przyzwoity człowiek nie ma szans na pracę, bo ją po znajomości dostają kolesie, gdzie na badania czy operację czeka się kilka lat. I na koniec gdzie już w 2009 r. człowiek Prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego Piotr Kownacki jako prezes PKN Orlen zarabiał dziennie 31.000,00 PLN słownie trzydzieści jeden tysięcy złotych a maksymalna emerytura powstańca, który walczył za Warszawę wraz z kombatanckimi dodatkami wynosi 1.500,00 PLN słownie jeden tysiąc pięćset złotych miesięcznie i gdzie nikt się nie pyta miliarderów skąd mają majątek ?