Minister energii żąda od spółek poufnych informacji z pominięciem innych akcjonariuszy

Krzysztof Tchórzewski kolejny raz "bez żadnego trybu" zwrócił się do podległych Ministerstwu Energii spółek o udostępnienie poufnych informacji. W większości są to spółki giełdowe, czyli spełnienie prośby ministra byłoby dyskryminacją innych akcjonariuszy i złamaniem prawa.

Minister energii żąda od spółek poufnych informacji z pominięciem innych akcjonariuszy
Źródło zdjęć: © Michal Dyjuk/FORUM
Jacek Bereźnicki

Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", pismo do spółek zostało wysłane 1 lutego. Ministerstwo Energii domaga się w nim - w ramach nadzoru właścicielskiego - o udostępnienie informacji o wykonaniu planu za 2018 r. i o stanie realizacji strategicznych inwestycji.

Aż siedem z dziewięciu firm, do których zwrócił się resort Krzysztofa Tchórzewskiego, to spółki giełdowe, które obowiązuje bardzo ścisły rygor polityki informacyjnej. Nie wolno im traktować żadnego akcjonariusza w sposób preferencyjny.

Pismo otrzymały PGNiG, PGE, Tauron, Enea, Energa, KGHM, JSW, PGG i Węglokoks. Tylko dwie ostatnie nie są notowane na giełdzie.

Poinformowanie ministerstwa o wynikach finansowych oznaczałoby złamanie ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, ponieważ takich informacji nie maja inni akcjonariusze - spółki jeszcze nie opublikowały raportów rocznych.

Spółki odpowiedziały ministrowi w terminie, ale w taki sposób, by nie narazić się Komisji Nadzoru Finansowego. Przekazały tylko te informacje, które już publikowały w raportach kwartalnych i bieżących.

Gazeta zwróciła się do resortu Krzysztofa Tchórzewskiego, dlaczego żąda od spółek giełdowych informacji niedostępnych dla innych akcjonariuszy ale ministerstwo na razie milczy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

energetykawiadomościgospodarka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)