"Z kolei przewidywania na kolejne 12 miesięcy obniżyły się i kształtują się wyraźnie poniżej poziomu sprzed roku. Spadł zarówno surowy wskaźnik prognoz, jak i wskaźnik po wyeliminowaniu wahań sezonowych. Najwięcej optymizmu w prognozach utrzymuje branża budowlana. Spadki przy już niskim poziomie optymizmu oczekiwań obserwujemy w branży handlowej, pozostałych usługach oraz w Przetwórstwie przemysłowym. Jako czynniki zmian sytuacji respondenci najczęściej wskazują problemy, z którymi borykają się już obecnie, tj. wzrost kosztów prowadzenia działalności, wzrost cen surowców oraz wzrost płac" - czytamy w raporcie "Szybki Monitoring NBP - analiza sektora przedsiębiorstw".
Jak dodaje NBP, poważne trudności przynieść mogą również trudności z pozyskaniem pracowników, przy czym znacznie częściej wskazuje się na niedostępność pracowników krajowych niż brak kadry spoza Polski. Natomiast spadek popytu, zwłaszcza zagranicznego, jest w dalszym ciągu przyczyną wskazywaną relatywnie rzadziej, choć w ciągu ostatnich dwóch lat też można zauważyć wzrost wagi tego czynnika.
"Przedsiębiorstwa oczekują pogorszenia koniunktury w kraju w horyzoncie najbliższych 12 miesięcy. W 2019 r. odsetek pesymistów wzrósł do 34% (z 21% w 2018 r.), zaś odsetek optymistów zmalał do 15% (z 22%). Warto przypomnieć, że sytuacja w kraju oceniana jest z reguły mniej optymistycznie niż sytuacja własna firm. Większa jest też amplituda wahań ocen całej gospodarki.
W czerwcu 2019 r. w Szybkim Monitoringu NBP wzięło udział 2597 podmiotów wybranych z terenu całego kraju. Były to przedsiębiorstwa z sektora niefinansowego reprezentujące wszystkie sekcje PKD poza rolnictwem, leśnictwem i rybołówstwem, oba sektory własności, przedsiębiorstwa z sektora MSP oraz duże jednostki.