Rada Prezesów EBC podniosła wszystkie trzy stopy (stopę podstawowych operacji refinansujących, kredytu i depozytu) o 75 pb. do odpowiednio 1,25 proc., 1,5 proc. i 0,75 proc.
"Ten istotny krok przybliża przejście od obecnego poziomu stóp procentowych o wysoce łagodzącym oddziaływaniu do poziomów, które zapewnią, aby inflacja wkrótce powróciła do przyjętego przez EBC celu wynoszącego 2 proc. w średnim okresie. Opierając się na aktualnej ocenie, Rada Prezesów przewiduje, że na następnych kilku posiedzeniach będzie dalej podnosić stopy procentowe, co ma osłabić popyt i chronić przed ryzykiem stałego wzrostu oczekiwań inflacyjnych" – napisano w komunikacie o tej decyzji.
Jak zaznaczono, jeśli chodzi o przyszłe podwyżki stóp, dużo zależy jednak od danych i informacji spływających na bieżąco.
EBC: znaczne spowolnienie wzrostu w strefie euro
Europejski Bank Centralny w swojej diagnozie obecnej sytuacji gospodarczej stwierdza, że najnowsze dane wskazują na znaczne spowolnienie wzrostu gospodarczego w strefie euro po odbiciu w pierwszej połowie 2022 r. Przewiduje się, że w dalszej części 2022 r. i pierwszym kwartale 2023 r. gospodarka będzie w stanie stagnacji.
EBC wskazuje, na bardzo wysokie ceny energii jako siłę, która ogranicza zdolności finansowe konsumentów, a także niekorzystną sytuację geopolityczną, zwłaszcza nieuzasadnioną agresję Rosji wobec Ukrainy, która odbija się na zaufaniu przedsiębiorstw i konsumentów.
Eksperci: Europejski Bank Centralny w trudnym położeniu
Jak stwierdzili w swoim komentarzu z początku tygodnia eksperci Ebury, zeszłotygodniowy odczyt inflacji w strefie euro (wyniosła 9,1 proc. w sierpniu 2022 r.), "potwierdził, że EBC jest potencjalnie w najtrudniejszej sytuacji spośród głównych banków centralnych na świecie".
Dlaczego? Ich zdaniem EBC jest w sytuacji między młotem a kowadłem. Z jednej strony jest wyraźnie spóźniony z podwyżkami stóp. Z drugiej szok energetyczny w Europie jest silny jak nigdzie indziej, co byłoby argumentem za trzymaniem stóp na niskim poziomie.
Kamil Cisowski, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion, w porannym czwartkowym raporcie podkreślił z kolei, że posiedzenie ECB jest kluczowym wydarzeniem dnia na rynkach finansowych nie tylko w Europie, a na pewno może mieć wpływ na notowania na polskiej giełdzie.
Stopy procentowe – decyzja EBC bardzo ważna także dla GPW i złotego
Podwyżka o 75 pb. jest zgodna z prognozami. Tuż po ogłoszeniu decyzji kurs euro wzrósł o 0,32 proc. wobec dolara do 1,0007. Rentowność 10-letnich bundów (niemieckie obligacje) wzrosła o 1 pb do 1,58 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Scenariuszem bazowym pozostaje podwyżka o 75 punktów bazowych (m.in. z uwagi na słabe euro), choć ruch o 50 pb. też nie jest wykluczony. Widzimy duże szanse na pozytywne zamknięcie (warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych – przyp. red.), więcej niepewności budzi sesja jutrzejsza, uzależniona w dużej mierze od tego, jakie działania na rynku energii przyniesie szczyt w Brukseli. Ursula von der Leyen proponuje przymusowe ograniczenia zapotrzebowania, limity cenowe dla sprzedaży energii z innych źródeł niż gaz, wsparcie płynnościowe dla dystrybutorów oraz ustalenie maksymalnej ceny gazu importowanego z Rosji" - komentował przed publikacją deczji Cisowski.
Tymczasem w tym tygodniu polski indeks WIG20 osiąga minima, które w ostatnich 15 latach odnotowano tylko w trakcie światowego kryzysu finansowego w 2009 r. i na początku epidemii koronawirusa w marcu 2022 r. W czwartek WIG20 rozpoczął dzień na poziomie 1490 punktów.
Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę jeszcze większe powiązanie z euro niż zwykle wykazuje polski złoty. Dlatego eksperci podkreślają, że to, co zrobi w najbliższych miesiącach Europejski Bank Centralny, może mieć też bezpośrednie skutki w postaci umocnienia lub osłabienia polskiej waluty.