Już nie Apple, a koncern Alphabet - właściciel Google - będzie najdroższą spółką na świecie. Wszystko przez świetne wyniki opublikowane w poniedziałek przez spółkę.
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze tylko w poniedziałek spółka Apple była najdroższą firmą na świecie. Jej kapitalizacja na koniec sesji na Wall Street wyniosła 534,6 miliarda dolarów. Ale tuż za nią uplasował się Alphabet, spółka-matka Google, wyceniony na 517 miliardów dolarów.
Wiele zmieniło się jednak w handlu posesyjnym i przed wtorkowym otwarciem notowań na nowojorskim parkiecie. Jeżeli przyjmiemy, że kursy spółek otworzą się na szacowanych obecnie poziomach, to kapitalizacja Alphabet sięgnie 540 miliardów dolarów i prześcignie Apple o około 12 miliardów dolarów.
By lepiej zobrazować te wartości, możemy dodać, że według danych Banku Światowego PKB Polski na koniec 2014 roku (ostatnie dane) miał wartość 545 miliardów dolarów, a np. Belgii i Argentyny około 530 miliardów dolarów.
Co ciekawe, jeszcze w lutym ubiegłego roku wartość Apple przekraczała 700 miliardów dolarów. Tymczasem wartość Google wahała się w okolicach 360 miliardów dolarów. Teraz obie spółki "spotkały się" i walczą o miano najdroższej firmy na świecie.
Pretekstem do ostatniego wzrostu kursu akcji Google (Alphabet) stały się wyniki za czwarty kwartał ubiegłego roku opublikowane przez spółkę. Okazało się, że w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku Alphabet miał przychody w wysokości 21,3 miliarda dolarów. Oznacza to wzrost o 18 procent w porównaniu do tego samego okresu 2014 roku. Zysk netto spółki zwiększył się z kolei 5 procent do prawie 5 miliardów dolarów.