Główne indeksy na nowojorskich giełdach poruszały się we wtorek wokół poziomów z poniedziałkowego zamknięcia, ale w drugiej części dnia zeszły pod kreskę i zakończyły sesję na minusach. W centrum uwagi znajdują się wypowiedzi członków Fed na temat stóp procentowych. Rynek poznał również prognozę MFW dotyczącą gospodarki USA.
Dow Jones Industrial na koniec dnia stracił 0,47 proc. i wyniósł 18 168,45 pkt. S&P 500 spadł o 0,5 proc. osiągając wynik 2150,49 pkt., a Nasdaq Comp. zniżkował o 0,21 proc. do poziomu 5289,66 pkt.
Wśród spółek wchodzących w skład indeksu Dow Jones najmocniej do jego wzrostów przyczyniały się notowania Apple. Bez większych zmian pozostawał kurs Alphabet - spółki-matki Google. Wyraźnie w górę szły również walory amerykańskich linii lotniczych.
Zobacz, jak wyglądała wtorkowa sesja na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1475564400&de=1475590500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&w=605&h=284&cm=1&lp=3&rl=1"/>
W centrum uwagi rynków w USA znajdują się wypowiedzi członków Fed wskazujące na możliwość podwyżki stóp procentowych jeszcze w tym roku. W piątek z amerykańskiego rynku pracy napłyną istotne dla Fed dane o przyroście liczby miejsc pracy w sektorach pozarolniczych.
Implikowane prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA w listopadzie, wyceniane przez kontrakty terminowe na stopę Fed, wynosi ok. 21 proc. Prawdopodobieństwo podwyżki w grudniu wynosi 61 proc.
Rynek z uwagą śledzi rozmaite, czasami - niespójne sygnały płynące z Fed. Szef nowojorskiej Rezerwy Federalnej William Dudley, zasugerował w poniedziałek, iż po obniżkach stóp procentowych należy zachować ostrożność wobec ich podnoszenia. Natomiast Jefferey Lacker, nie posiadający w tym roku głosu w Federalnym Komitecie Otwartego Rynku (FOMC), zaapelował o "wyprzedzającą" podwyżkę stóp w USA.
Wypowiedzi członków Fed wspierają notowania amerykańskiej waluty, która jest najdroższa od prawie dwóch miesięcy.
Zainteresowanie inwestorów przykuły również we wtorek nowe prognozy MFW dotyczące wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych. W cyklicznym opracowaniu MFW obniżył prognozy wzrostu gospodarczego w USA na 2016 i kolejny rok.
- Biorąc pod uwagę mocne wzrosty na rynku pracy, niepozbawionym podstaw jest twierdzenie, że w pewnym momencie w najbliższych kilku miesiącach, podwyżka stóp procentowych w USA byłaby właściwa - powiedział we wtorek Maurice Obstfeld, główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Jego zdaniem, pozostawienie przez Fed we wrześniu bez zmian stóp procentowych stanowiło właściwą ocenę ryzyka dla gospodarki amerykańskiej. - Obecnie, inflacja znajduje się poniżej celów Fed, presja na płace jest umiarkowana, więc nie ma ryzyka przegrzania się gospodarki Stanów - dodał.
Najdroższa od lipca jest ropa naftowa, która kosztowała we wtorek po południu powyżej 51 dolarów za baryłkę, mimo niesprzyjających informacji płynących z rynku dla tego surowca i umacniającego się dolara. Produkcja ropy w Libii przekroczyła poziom 500 tys. baryłek dziennie - poinformował we wtorek Reuters. Ankietowani przez tę agencję ekonomiści spodziewają się tygodniowego przyrostu zapasów w środę o 2,7 mln baryłek.
We wtorek mocno, ponad 3 proc., zniżkowały ceny złota.