Do pierwszysch zatrzymań doszło w poniedziałek. Na zlecenie prokuratury, służby zatrzymały Jarosława A. - byłego prezesa - i kilkunastu innych byłych pracowników Idea Banku i Lion's Banku.
Chodzi o wprowadzanie w błąd klientów przy oferowaniu ryzykownych obligacji GetBacku.
Zdaniem śledczych, zatrzymani mieli dopuścić się oszustw na szkodę prawie 400 klientów Idea Banku, którzy kupili obligacje spółki GetBack za niemal 90 mln zł.
- Z ustaleń śledztwa wynika, że mimo iż Idea Bank nie miał uprawnień do oferowania obligacji spółki GetBack S.A., podejrzani sprzedawali klientom obligacje m.in. pod pozorem zawierania umów na lokaty bankowe. Nie informowali o tym klientów i wprowadzali ich błąd w kwestii gwarancji zysku i bezpieczeństwa inwestowania. Zachęcali do zakupu instrumentów finansowych, fałszywie informując, że oferta ma charakter ekskluzywny i jest ograniczona w czasie - informuje warszawska prokuratura regionalna.
Zdaniem prokuratury, motywem działania zatrzymanych była chęć zysku w postaci prowizji.
- W ten sposób podejrzani doprowadzili prawie 400 klientów Idea Bank S.A. do niekorzystnego rozporządzania ich mieniem o wartości 89 mln 350 tys. zł - czytamy w komunikacie prokuratury.
Członkom zarządu Idea Banku śledczy postawili też zarzuty niedopełnienia obowiązków poprzez dopuszczenie do sprzedaży obligacji bez wymaganej zgody KNF.
Już w lipcu 2018 r. Idea Bank złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez niektórych byłych członków zarządu
Idea Bank przyznał we wtorek, że od wielu miesięcy współpracuje z organami prokuratury i ustala działania swoich byłych pracowników i byłych członków zarządu, które mogą nosić znamiona przestępstw. Szkody, które mogły powstać w wyniku działań byłych pracowników i członków zarządu, przekraczają wiele milionów złotych. W prowadzonym postępowaniu bank ma status pokrzywdzonego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl