Jednocześnie trwa posiedzenie prezydium ZG ZNP, na które Związek Nauczycielstwa Polskiego zaprosił premiera Mateusza Morawieckiego. Premier nie skorzystał z zaproszenia, a jak w rozmowie z money.pl przyznał Sławomir Broniarz, Kancelaria Prezesa rady Ministrów nie poinformowała nawet o tym, czy zaproszenie do niej wpłynęło.
Broniarz ma żal do szefowej MEN, że zwołała spotkanie w dniu, w którym już wcześniej zapowiedziano posiedzenie ZNP.
Rozmowy w Centrum Partnerstwa Społecznego dotyczą podwyżek wynagrodzeń w najbliższym roku. Przypomnijmy, że zgodnie z projektem rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek, wynagrodzenia nauczycieli w 2019 r. mają wzrosnąć "zależnie od stopnia awansu zawodowego, od 121 do 166 zł brutto". Nauczycielskie związki zawodowe uważają, że to zdecydowanie za mało.
Czytaj też: ZNP: "Mateusz Morawiecki nie odpowiedział na nasze zaproszenie". Strajk wisi w powietrzu
Anna Zalewska zapowiedziała, że rozmowy będą kontynuowane w czwartek. Z punktu widzenia Związku Nauczycielstwa Polskiego to kolejna próba sabotowania jego działań, gdyż tego samego dnia ma się odbyć nadzwyczajne posiedzenie Zarządu Głównego ZNP w sprawie protestu.
Zdaniem związkowców z ZNP, MEN jedynie pozoruje zaangażowanie w rozmowy o podwyżkach, a propozycje resortu są nie do przyjęcia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl