W wyniku awarii ścieki z lewobrzeżnej Warszawy są zrzucane bezpośrednio do Wisły. Od momentu awarii ze strony obozu rządzącego i mediów narodowych padają opinie, że władze miasta zignorowały rekomendacje wydane po poprzedniej awarii. W takim tonie wypowiadał się na przykład wiceminister środowiska Jacek Ozdoba, czy prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
Prezydent Warszawy odniósł się do tych opinii w niedzielę rano w obszernym wpisie na Facebooku. - Wbrew temu, co sugerują media rządowe, nie zlekceważyliśmy jakichkolwiek zaleceń - pisze. - Już po zakończeniu ubiegłorocznej naprawy rurociągu prowadziliśmy jego przeglądy – wykonywane przez niezależnych ekspertów. Ostatni z nich zakończył się przedwczoraj i nie wykazał jakichkolwiek anomalii. Tym większym zaskoczeniem była dla nas wszystkich informacja o sobotniej awarii. Bo jeszcze dzień wcześniej, zdaniem ekspertów, nic jej nie sygnalizowało - wskazuje.
Trzaskowski zaznacza również, że po poprzedniej awarii władze miasta przystąpiły do prac nad budową nowego systemu przesyłowego ścieków. W listopadzie 2019 r. została wybrana firma, natomiast w marcu 2020 r. zlecono wykonanie wielowariantowej koncepcji nowego systemu przesyłu.
- Inwestycja będzie realizowana w obszarze Natura 2000, więc konieczne będzie uzyskanie wielu pozwoleń. Piszę o tym dlatego, że chcę jedną rzecz Państwu uzmysłowić: zaprojektowanie i zbudowanie nowego systemu przesyłowego ścieków przez Wisłę to nie jest coś, co da się zrobić w miesiąc. Pracujemy nad tym od listopada 2019 - zaznacza prezydent Warszawy.
Wciąż nie jest znana przyczyna awarii. - Wszystko wskazuje na to, że cały projekt tego rurociągu, jego wykonanie i – być może materiały użyte do budowy – były wadliwe. Ze wstępnych informacji wynika bowiem, że do awarii doszło na starym odcinku rur, a nie na tym, który w ubiegłym roku wymieniliśmy. Dziś ponosimy konsekwencje błędnej decyzji, podjętej w 2005 roku – o tym, że nie będzie budowana nowa oczyszczalnia na lewym brzegu Wisły - pisze Trzaskowski.
Zapewnia jednocześnie, że usunięcie awarii systemu przesyłowego ścieków do oczyszczalni Czajka jest absolutnym priorytetem dla niego i jego współpracowników.