Banery Dudy nad autostradą. Po naszej interwencji GDDKiA stwierdza, że wiszą tam nielegalnie

Tylko w ciągu dwóch ostatnich dni GDDKiA poinformowała policję i straż miejską o 51 plakatach wyborczych wiszących nad ekspresówkami i autostradami w rejonie Warszawy, Radomia i Ożarowa Mazowieckiego. Wszystkie wisiały tam nielegalnie.

Banery Dudy nad autostradą. Po naszej interwencji GDDKiA stwierdza, że wiszą tam nielegalnie
Źródło zdjęć: © money.pl
Krzysztof Janoś

Na ostatniej prostej sztaby wyborcze kandydatów na prezydenta robią wszystko, by jeszcze przekonać nieprzekonanych.

Jak zauważył nasz czytelnik Jacek, który z redakcją skontaktował się za pośrednictwem platformy #dziejesie, reklamy wyborcze prezydenta Andrzeja Dudy pojawiły się na wiaduktach nad A2 od Warszawy do Łodzi i nad S8 od Łodzi do Wrocławia.

Zobacz też: Kiedy wrócą imprezy masowe? Minister zabrała głos

- Zauważyłem, że wisi ich tam całkiem sporo. Przesłałem zdjęcie tylko jednego wiaduktu, ale jest ich więcej. Widziałem również, jak wieszane były kolejne. Czy to aby legalne - pyta Jacek.

Postanowiliśmy to sprawdzić. Zwróciliśmy się w tym celu do GDDKiA. Zapytaliśmy, czy w ogóle można wieszać reklamy wyborcze na wiaduktach przy autostradzie czy drodze ekspresowej. Zainteresowało nas również, kto i na czyje polecenie je tam umieszcza i czy pobierana jest za to opłata.

- Zgodnie z przepisami nie można wieszać reklam, w tym plakatów wyborczych, na wiaduktach przy autostradzie i drodze ekspresowej. Regulują to przepisy o drogach publicznych. Mamy jednak informacje, że takie reklamy pojawiają się w pasie drogowym bez zezwolenia lub w miejscach niedozwolonych - mówi money.pl Szymon Piechowiak, rzecznik GDDKiA

Jak dodaje, w samym województwie mazowieckim tylko w ciągu dwóch dni i tylko na terenie dwóch rejonów GDDKiA, Radom i Ożarów Mazowiecki, pracownicy Dyrekcji zauważyli 51 nielegalnych plakatów, które zostały wywieszone w pasie drogowym S2, S7, S8, DK7 i DK92.

Kto powinien zająć się zatem sprawą nielegalnie powieszonych plakatów? Jak informuje GDDKiA zgodnie Kodeksem wyborczym Policja lub straż gminna jest obowiązana usuwać je na koszt komitetów wyborczych.

Dyrekcja zgłosiła sprawę do straży miejskiej Warszawy i na policję do komend w Starych Babicach, Pruszkowie i Szydłowcu.

- Dodatkowo komitety wyborcze obu kandydatów na Prezydenta RP zostały pouczone o obowiązujących przepisach, wezwane do usunięcia z pasa drogowego materiałów wyborczych stwarzających zagrożenie dla użytkowników drogi oraz zawiadomione o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie nielegalnego zajęcia pasa drogowego bez zezwolenia - podsumowuje Szymon Piechowiak.

Źródło artykułu:money.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (379)