Będzie "700+" albo waloryzacja? Minister zdradza tylko, że "premier przedstawi ciekawe oferty"

"Premier na pewno przedstawi ciekawe oferty" – powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, odnosząc się do pytania o przyszłość programu "Rodzina 500+": "Czy to będzie 700+, czy waloryzacja?". Nie chciała jednak zdradzić, czy będzie to podwyżka świadczenia, a może jeszcze coś innego.

1 kwietnia minie 5 lat od wprowadzenia programu "Rodzina 500+"
1 kwietnia minie 5 lat od wprowadzenia programu "Rodzina 500+"
Źródło zdjęć: © KPRM
Martyna Kośka

Czy zamiast "500+" będziemy mieć wkrótce program "700+"? A może przynajmniej doczekamy się waloryzacji świadczenia – wszak realna wartość świadczenia wynosi 454 zł. W piątą rocznicę uruchomienia programu minister rodziny Marlena Maląg była w Polskim Radiu pytana o przyszłość sztandarowego programu Prawa i Sprawiedliwości.

Minister nie chciała mówić o szczegółach, ale zapewniła, że rozwiązania dla rodzin znajdą się w Polskim Nowym Ładzie, czyli programie, który Prawo i Sprawiedliwość zaprezentuje za kilka tygodni. Pierwotnie prezentacja programu miała mieć miejsce 20 marca, ale w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiczną zapadła decyzja o przeniesieniu prezentacji na inny termin. Jaki? We wtorek rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, że o konkretach na razie mówić nie może, ale prezentacja jest możliwa na przełomie kwietnia i maja.

Marlena Maląg przekonywała, że niezależnie od wysokości, program "Rodzina 500+" "spełnia marzenia Polaków".

500+ przekazane przedsiębiorcom? Lekarz podpowiada rządowi

- Wiele zrobiliśmy dla polskich rodzin - i równie wiele możemy jeszcze zrobić. Program Rodzina 500+ spełnia marzenia Polaków. Dużo młodych rodzin wyjechało dzięki tej pomocy po raz pierwszy na wakacje – powiedziała.

Przypomniała dyskusje, które pięć lat temu toczyły się wokół tego, czy rodziny będą umiały wydawać pieniądze z korzyścią dla dzieci, czy nie zostaną one zmarnowane.

- Pamiętam, jak wdrażaliśmy program w 2016 roku w województwie wielkopolskim. Spotykałam się z samorządowcami i oponentów programu. Była ciągle dyskusja, ze trzeba stworzyć katalog tego, na co ludzie mogą wydać pieniądze, bo w przeciwnym razie nie będą wiedzieli i je zmarnują – przypomniała Maląg.

Tymczasem, jak przekonała, "badania, które są prowadzone, pokazują, że pieniądze z programu Rodzina 500+ nie są marnotrawione - a tak krzyczała opozycja".

Tylko 1,5 tys. świadczeń rzeczowych

A jaka jest skala marnotrawstwa? W 2020 r. gminy wypłacały miesięcznie 1,5 tys. świadczeń wychowawczych w formie rzeczowej lub usługowej. Choć przypadków niezgodnego z przeznaczeniem wydawania 500+ może być więcej, nie ma mechanizmów pozwalających skutecznie to kontrolować - zwraca uwagę w środę "Dziennik Gazeta Prawna".

Zmiana formy świadczenia – z pieniężnej na rzeczową - może nastąpić jedynie w skrajnych sytuacjach, gdy pieniądze nie są należycie wydawane.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1020)