Pracownicy jednego ze sklepów sieci Biedronka (lokalizacja sklepu do wiadomości redakcji) protestują przeciwko – jak mówią – "próbie omijania prawa".
Pracownicy straszą protestem
Stanowczo sprzeciwiamy się pracy w niedziele niehandlowe. Jeżeli zarząd firmy JMP (Jeronimo Martins Polska – przyp. red.) postanowi otworzyć sklepy w niedziele ustawowo wolne od handlu, nasz zespół postanowi przystąpić do protestu – czytamy w komunikacie pracowników.
Protest miałby polegać na tym, że pracownicy nie będą wykonywać pracy w niedziele niehandlowe.
Biedronka to kolejna sieć sklepów, która zamierza otworzyć się w niedziele objęte zakazem handlu. Z informacji pracowników wynika, że chce skorzystać z furtki i stworzyć w niektórych sklepach wypożyczalnie książek. Money.pl dotarł do instrukcji, jak mają wyglądać te "wypożyczalnie książek" zorganizowane w sklepach sieci Biedronka.
Sama Biedronka na razie milczy, wciąż nie odpowiedziała na nasze pytania w sprawie otwarcia sklepów w niedziele, ale pracownicy informują, że już wiedzą, iż niektóre sklepy zostaną otwarte w najbliższy weekend, tj. 6 i 7 sierpnia.
Poprosiliśmy także Biedronkę o komentarz do komunikatu pracowników jednego ze sklepów. Czekamy na odpowiedź.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak sklepy omijają przepisy
W sklepach sieci Biedronka mają być wystawione stojaki z książkami. Co ważne, z wypożyczalni będą mogli korzystać tylko klienci posiadający kartę lojalnościową Moja Biedronka. Przy wypożyczeniu ma być pobierana kaucja w wysokości 3 zł. Kaucja ta będzie zwracana w formie vouchera przy zwrocie książki.
Biedronka to kolejna sieć, która – jak wynika z relacji pracowników – planuje wykorzystać niejasne przepisy, by ominąć zakaz handlu w niedziele. Wcześniej sklepy sieci Intermarche otworzyły w placówkach "kluby czytelnika". W jednym ze sklepów Bricomarche otwarta została natomiast wypożyczalnia rowerów. Nad podobnymi rozwiązaniami myślą też inne sieci.