Problem z brakiem wody jest wyjątkowo uciążliwy, szczególnie, gdy wskaźniki termometrów wskazują ponad 30°C, tak jak możemy zaobserwować w ciągu ostatnich dni. Podczas tegorocznej fali upałów, zużycie wody w Skierniewicach wzrosło dwukrotnie, co spowodowało brak wody w kranach.
W związku z problemami z dostępnością wody w mieście w niedzielę rano zebrał się sztab kryzysowy. Zarządzono m.in. tymczasowe wyłączenie z użytku pływalni miejskiej oraz zatrzymanie dostawy wody do sieci zapewniającej nawodnienie miejskich ogródków działkowych.
Jak poinformowały miejskie władze, jeżeli sytuacja niedoboru wody się powtórzy, spółka Wod-Kan podejmie decyzję o ponownym wyłączeniu sieci w godzinach nocnych, tak aby napełnić zapasowe zbiorniki, które zapewnią wodę na kolejny dzień.
– Ponawiamy apel o ograniczenie wykorzystywania zasobów wyłącznie do celów bytowych. Prosimy pamiętać, że podlewanie ogródków i trawników, napełnianie przydomowych basenów czy mycie samochodów znacząco uszczuplają rezerwy zgromadzone w zbiornikach zapasowych - podkreśla prezydent Skierniewic Krzysztof Jażdżyk, cytowany na oficjalnym portalu urzędu miasta.
- Tylko w ostatnich dniach pobór wody w Skierniewicach wzrósł ponad dwukrotnie, co ukazuje skalę problemu. Zwiększone wykorzystanie wody w niektórych rejonach miasta przekłada się na jej zmniejszoną dostępność, a gdzieniegdzie wręcz brak, szczególnie w budynkach kilkupiętrowych – dodał Jażdżyk.
Czytaj także: Upał w pracy. Woda, klimatyzacja i inne prawa pracownika
Zakład Wodociągów i Kanalizacji Wod-kan w Skierniewicach w nocy z niedzieli na poniedziałek, częściowo ograniczył ciśnienie wody do 2 barów. W związku z prowadzonymi działaniami mogą pojawić się problemy z wodą w niektórych częściach miasta oraz na wyższych kondygnacjach budynków.
Jak zapewnia skierniewicki Ratusz, uruchomiono 13 ulicznych zdrojów, z których mogą korzystać mieszkańcy. Woda jest także dostarczana do rejonów, w których występował jej brak.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl