- Musimy usiąść z liderem opozycji i opracować nowy plan - powiedziała premier May. Podkreśliła, że "możemy i musimy znaleźć w tej trudnej sytuacji kompromis". Premier zaznaczyła, jednak, że nowy plan musi się opierać na jej starym "dealu". - Bo zgodziły się na niego pozostałe kraje Wspólnoty - powiedziała May.
- Nie możemy pozwolić na to, by ciągle nasz kraj trawiły takie podziały, jakie obserwujemy obecnie - podkreśliła premier w specjalnym oświadczeniu. May przyznała, że nieuniknione będzie przez to wydłużenie procesu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.
- Ciągle nie wiemy, jak to się skończy - skomentował na gorąco Donald Tusk na Twitterze. - Bądźmy cierpliwi - dodał.
Premier wygłosiła tylko krótkie oświadczenie w swojej siedzibie przy Downing Street. Dziennikarze nie mogli zadawać żadnych pytań. W pierwszych komentarzach, które pojawiają się w brytyjskiej prasie po wystąpieniu May, można usłyszeć, że premier zdecydowała się przez ten ruch na "łagodniejszy" brexit. Jednak może się to nie spodobać wielu eurosceptycznym członkom jej gabinetu.
- Ministrowie, którzy opowiadali się za pozostaniem w UE wychodzą ze spotkania z May w znacznie lepszych nastrojach niż twardzi "brexitowcy" - zauważyła komentatorka telewizji Sky News Beth Rigby.
Dziennikarze z Wysp nie są pewni, jak interpretować słowa May o "przedłużeniu" okresu wyjścia z UE. A sama premier nie podała żadnych konkretnych dat w wystąpieniu.
Wcześniej Theresa May niemal osiem godzin spędziła na rozmowach z członkami swojego gabinetu. Jak informują brytyjskie media, ministrowie musieli przyjść na spotkanie bez telefonów komórkowych - wszystko przez obawy o przecieki.
Dziennikarze próbowali pytać o komentarze wychodzących z siedziby Theresy May ministrów. Żaden jednak nie chciał z nimi rozmawiać.
Początkowo Wielka Brytania miała wyjść z Unii do 29 marca. Termin jednak przedłużono do 12 kwietnia - jeśli brytyjski parlament nie przyjmie umowy ws. brexitu. Jeśli ją przyjmie, Wielka Brytania będzie miała wydłużony termin wyjścia do 22 maja.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl