Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KB
|

Brytyjski rząd łagodzi przepisy imigracyjne. Wszystko przez dotkliwy brak rąk do pracy

513
Podziel się:

W niedzielę brytyjski rząd ogłosi szczegóły dotyczące tymczasowego programu wizowego, który ma ułatwić zagranicznym kierowcom ciężarówek pracę w Wielkiej Brytanii – podało BBC. Wyspiarze stoją przed poważnym kryzysem, w kraju brakuje benzyny, a w sklepach towarów.

Brytyjski rząd łagodzi przepisy imigracyjne. Wszystko przez dotkliwy brak rąk do pracy
Boris Johnson musi szybko opanować pogłębiający się kryzys na Wyspach. W niedzielę rząd poda szczegóły dotyczące złagodzenia przepisów imigracyjnych. (Photo by David Cliff/NurPhoto via Getty Images) (NurPhoto via Getty Images, NurPhoto)

Jak podkreśla brytyjska stacja, wszelkie zmiany w przepisach imigracyjnych miałyby obowiązywać tylko przez ograniczony czas. Obowiązywałby limit liczby pracowników, którzy mogliby wjechać na Wyspy. By uspokoić bardzo napiętą sytuację w kraju, rząd planuje wydać na razie 5 tysięcy pracowniczych wiz tymczasowych.

Dostaną je głównie zagraniczni kierowcy ciężarówek. Na Wyspach przez braki kierowców notorycznie brakuje towarów w sklepach, ale nie tylko. Zaczyna również brakować benzyny i innych paliw napędowych. Na wielu stacjach tworzą się gigantyczne kolejki chętnych do tankowania.

Zobacz także: Polska straciła pół biliona zł przez UE? Ekonomista: Poseł Kowalski kłamie

Rząd uspakaja, że w rafineriach nie brakuje paliwa, ale nie ma go po prostu komu dowieść do dystrybutorów. Co chwilę powtarzane są apele, by ludzie nie tankowali benzyny na zapas do kanistrów, bo nie starczy jej dla innych użytkowników dróg.

Sytuacja zaczyna wymykać się już spod kontroli. Sainsbury's powiadomił, że z powodu zakłóceń w dostawach paliwa musiał tymczasowo zamknąć część swoich zakładów.

Z kolei BP podało, że z 1200 posiadanych stacji benzynowych 20 zostało już zamkniętych, a w stu kolejnych wystąpiły braki co najmniej jednego gatunku paliwa.

Wiele firm pozwala Brytyjczykom tankować tylko raz dziennie.

W piątek, 24 września, odbyło spotkanie członków brytyjskiego rządu w sprawie braku kierowców w Wielkiej Brytanii.

Jego tematem były bieżące kwestie związane z "łataniem dziur" na brytyjskim rynku pracy. Trwają prace nad programem, dzięki któremu możliwe będzie ułatwienie zagranicznym pracownikom podejmowania pracy w roli kierowców zawodowych.

Według brytyjskich mediów, premier Boris Johnson wyraźnie zaznacza, że zmiany w ramach tego programu byłyby tylko tymczasowe i bardzo ograniczone.

Dziennikarze pytają rząd, czy 5 tysięcy wiz tymczasowych rozwiąże problem, skoro na Wyspach brakuje ok. 100 tys. tylko samych kierowców. Tymczasem braki kadr odczuwają niemal wszystkie sektory gospodarki: od rolnictwa zaczynając, poprzez produkcję na usługach kończąc.

Jak podkreśla BBC, złagodzenie przepisów imigracyjnych będzie oznaczało polityczną kapitulację ze strony Torysów.

Co więcej, jeśli rząd zdecyduje się na wpuszczenie 5 tysięcy kierowców, to inne branże zaczną naciskać na dalsze rozluźnienie przepisów. A Partia Pracy i wszyscy przeciwnicy wyjścia z UE będą mogli powiedzieć premierowi Johnsonowi: "a nie mówiliśmy, że tak to się skończy!".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(513)
WYRÓŻNIONE
Franek
3 lata temu
Angole to naród roszczeniowy. Najwięcej zwolenników brexitu było wśrod tych którzy siedzieli na benefitach i tłumaczyli się, że nie mogą znaleźć pracy, bo zabierają im pracę przyjezdni. Ci wieczni bezrobotni po btexicie dalej siedzą na zasiłkach i nie ruszyli swoich tyłków, pomimo że w UK teraz jest około 1 000 000 wakatów. Naiwny Borysek myśli, że jak rzuci ochłap w postaci czasowych wiz, to ustawi się kolejka chętnych, niestety tak nie będzie, nikt tam nie pojedzie tyrać za niewolnika żeby go wykopali po roku czy dwóch latach, to już nie te czasy. Do UK może się ustawić kolejka chętnych ..... z Afganistanu, Pakistanu, Iraku ale ci ludzie nie jadą tam pracować w ich firmach, to kolejna grupa roszczeniowców chętnych do zasiłków.
wiolka
3 lata temu
Bo angolom Polacy się nie podobali? Bo Polacy wykształceni i pracowici! A teraz ciapate, hindusi i reszta niech zapierdala. Ciekawe a może angole w końcu zaczną pracować???
OlO
3 lata temu
Ale przecież imigranci zabierają im miejsca pracy - to po co znów imigranci - do roboty Ci co głosili takie hasła.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (513)
Powymieniajta
3 lata temu
benzynowe na elektryki i będzie git :-) Albo ogłoście, że cały UK jest polem testowym dla autonomicznych ciężarówek pod warunkiem testowania na drodze dostawca - odbiorca towaru. Nie dziękujcie za pomysł.
Obywatel UE
3 lata temu
Tera to się walcie. Daliście się ruskom zmanipulować w referendum unijnym i do tego używaliście polskiej karty nakręcając niechęć do imigrantów. Nie chcieliście być w UE to teraz żyjcie sobie bez paliwa na stacjach i jedzenia w sklepach. Za 5 lat na kolanach będziecie błagać by was znowu przyjęto. Pechowo dla nas wtedy Polska już może być w ZBiR+PL bo nas z UE wywalą.
Pol
3 lata temu
Brytyjczycy pracują, ale jest ich mało, więc muszą szukać ludzi za granicami aby przyjechali u nich pracować. Lecz muszą dać lepsze warunki, wyjściem z UE zamknęli mnóstwo ścieżek dla pracowników z środkowej europy, muszą zmienić przepisy azylowe.
Hahaha
3 lata temu
Są tak zdesperowani że przygarną nawet uchodzców od Łukaszenki
ggate
3 lata temu
Niech się wezmą do roboty, to im niczego nie będzie brakowało.
...
Następna strona