Firma doradcza EY wraz ze spółką deweloperską Tacit Investment zbadały rynek lokali premium. Raport opisuje "Rzeczpospolita". Wynika z niego, że polski rynek luksusowych nieruchomości jest już wart ponad 1,8 mld zł, o 35 proc. więcej niż w 2019 r. Ceny nieruchomości premium drożały w tempie 1-14 proc. (I poł. 2020/I poł. 2019). W stolicy średnia cena luksusowych apartamentów to 30,3 tys. zł za mkw. W Trójmieście to 19 tys. zł, we Wrocławiu - 16,35 tys. zł, a w Krakowie - 16,3 tys. zł.
A w mniejszym miastach o statusie kurortów? Co zaskakuje, średnia cena w Zakopanem to 14,85 tys. zł za mkw, podczas gdy w Juracie i Jastarni niemal 27 tys. zł.
Eksperci oceniają, że ceny luksusowych apartamentów powinny utrzymać tendencję rosnącą. Średnie tempo wzrostu cen w Warszawie może wynieść ok. 7 proc. w skali roku, a w miastach regionalnych ok. 5 proc.
- Ten rynek cechuje duża stabilność i odporność na zawirowania – powiedział Tomasz Karpiel, dyrektor operacyjny w Angel Poland Group, firmy dewelopersko-budowlanej. – W trudnych czasach luksusowe apartamenty potwierdziły status dobrej, stabilnej inwestycji dla zamożnych Polaków i zagranicznych inwestorów.
A co z cenami mieszkań o niższym statusie? Niestety dla pragnących nabyć mieszkanie, ale zdaniem ekspertów nic nie wskazuje na to, by ceny miały się jakoś znacząco obniżyć. W 2020 r., gdy tak wiele spekulowano o obniżkach, które miałyby zostać wymuszone przez pandemię, spadku nie było. Według Emmerson Evaluation, w największych miastach Polski nowe lokale drożały w tempie 3-9 proc. rdr., a używane 7-12 proc.
Prezes HRE Think Tank Michał Cebula prognozuje w rozmowie z "Rz", że w kolejnych kwartałach ceny mieszkań będą rosły w tempie ok. 7-8 proc. w skali roku.