Ceny paliw jeszcze przed końcem roku mają spaść poniżej 6 zł. Analitycy: ale to nie jest zasługa tarczy antyinflacyjnej

Benzyna Pb98 za 6,18-6,33 zł/l, Pb95 za 5,91-6,05 zł/l, olej napędowy ON za 5,95-6,06 zł/l, autogaz LPG za 3,32-3,39 zł/l - to prognozowane przez e-petrol.pl ceny na stacjach paliw w tygodniu od 6 do 12 grudnia 2021 r. Ich zdaniem kierowcy, którzy liczyli na widoczne obniżki za sprawą tarczy antyinflacyjnej, mogą czuć się rozczarowani. Na horyzoncie jest jednak inny czynnik, który może wpłynąć na przecenę.

Analitycy nie spodziewają się istotnego wpływu tarczy antyinflacyjnej na ceny paliw. Oddech kierowcom może przynieść decyzja OPEC+.
Analitycy nie spodziewają się istotnego wpływu tarczy antyinflacyjnej na ceny paliw. Oddech kierowcom może przynieść decyzja OPEC+.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Irina Schmidt - stock.adobe.com
oprac. MWL

"Na szczęście za sprawą mocnej przeceny na giełdach naftowych jest realna szansa na niższe rachunki za tankowanie. W najbliższych dniach na rynku paliw w Polsce doczekamy się dawno niewidzianych obniżek i jeszcze w tym roku pożegnamy sześciozłotowe poziomy na stacjach" - piszą dr Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak w piątkowym komentarzu.

Przełom listopada i grudnia przyniósł duży spadek cen paliw na rynku hurtowym. Analitycy podkreślają, że to reakcja na obniżki notowań ropy naftowej na światowych giełdach, a także umocnienia się złotego.

Dlaczego tak podrożały paliwa? Współwinny NBP i wysokie podatki

Kierunek i dynamika zmian cen na rynku hurtowym wskazują, że w nadchodzącym tygodniu w końcu doczekamy się obniżek rachunków za tankowanie i to nie za sprawą tarczy antyinflacyjnej, która wejdzie w życie dopiero w drugiej połowie grudnia, a jej przełożenie na detaliczne ceny paliw będzie raczej symboliczne - twierdzą analitycy e-petrol.pl.

Decyzja OPEC+ może sprawić, że paliwa na stacjach będą tańsze

Ceny ropy naftowej gwałtownie spadły w reakcji na obawy związane z nowym wariantem koronawirusa. Potem jednak ustabilizowały się w rejonie 70 dol. za baryłkę ropy Brent.

Wytchnieniem dla rynku była też decyzja OPEC+, która zapadła wczoraj, a która wyczekiwana była w napięciu. W styczniu 2022 roku organizacja zwiększy produkcję surowcową o kolejne 400 tys. zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, a więc oddala się widmo "przycięcia" produkcji w obawie o nadpodaż, jaka mogłaby powstać wskutek uwolnienia rezerw i ewentualnych lockdownów - czytamy dalej.
Wykres dla oil.fx

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (22)