Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Mieszkania będą tańsze? Ceny w budowlance hamują. Są najnowsze dane

39
Podziel się:

Ceny produkcji budowlano-montażowej w styczniu 2023 r. wzrosły o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca – podał GUS. To kolejny sygnał, że ceny w budowlance hamują, co może przełożyć się na spadek cen mieszkań.

Mieszkania będą tańsze? Ceny w budowlance hamują. Są najnowsze dane
Zdaniem ekspetów istnieją mocne przesłanki, że w I połowie 2023 r. ceny mieszkań nieznacznie spadną (East News, ARKADIUSZ ZIOLEK)

Więcej informacji podamy za chwilę

Zanotowano wzrost cen we wszystkich rodzajach działalności. W szczególności w obszarze budowy budynków ceny wzrosły o 0,5 proc. m/m.

Chociaż ceny robót budowlanych dalej idą w górę, to jednak można zaobserwować hamowanie. Jak zauważają w swoim opracowaniu eksperci rynekpierwotny.pl w lutym dynamika cen materiałów budowlanych dalej zniżkowała i znalazła się poniżej inflacji GUS.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Robertem Adamczykiem

Inflacja konsumencka w lutym wyniosła 18,4 proc., a dynamika wzrostu cen materiałów budowlanych (opracowana przez rynekpierwotny.pl na podstawie danych Grupy PSB) wyniosła 15 proc. Tymczasem w szczytowym okresie między kwietniem a czerwcem 2022 r. przekraczała 30 proc.

Jak zauważają analitycy z rynekpierwotny.pl, notowania giełd surowcowych, które często wytyczają kierunek cenom materiałów budowlanych, coraz wyraźniej sugerują zakończenie hossy cenowej w przypadku materiałów najważniejszych dla realizacji inwestycji budowlanych. Główny wskaźnik globalnych trendów surowcowych, CRB Index, w marcu zanotował kolejny 5 proc. spadek do poziomu 280 pkt.

W statystykach GUS budownictwa mieszkaniowego za dwa pierwsze miesiące 2023 r. w dalszym ciągu panuje zastój, który zapowiada dalszy wyraźny spadek popytu na materiały budowlane oraz presję na ograniczanie wzrostu ich cen. Zapowiadane przez rząd uruchomienie programu mieszkaniowych kredytów preferencyjnych daje jedynie iluzoryczne nadzieje na choćby okresowe ożywienie koniunktury – stwierdzają eksperci z rynekpierwotny.pl.

Gdy wolniej rosną koszty budowy, ceny mieszkań mogą spadać

Średnie ceny transakcyjne mieszkań w pierwszej połowie 2023 r. będą niższe niż w pierwszej połowie 2022 r. – ocenili z kolei w opublikowanym w środę raporcie analitycy PKO BP.

Przesłankami do tendencji spadkowych na rynku mieszkaniowym zdaniem ekspertów z PKO są:

  • Zapaść rynku kredytów na mieszkania na skutek wysokich stóp procentowych i restrykcyjnych regulacji ostrożnościowych;
  • Realny spadek dochodów ludności; nadpodaż mieszkań w sytuacji dużej liczby projektów rozpoczętych jeszcze w okresie boomu, a finalizowanych już w I połowie 2023 r.;
  • Wolniejszy wzrost kosztów budowy;
  • Wzrost oczekiwanych stóp zwrotu przez kupujących inwestycyjnie.

Dlatego ceny mieszkań w I połowie 2023 r. mogą być niższe niż rok temu, jednak w drugiej połowie 2023 r. ta negatywna presja na poziom cen ma osłabnąć.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(39)
WYRÓŻNIONE
Adam
2 lata temu
Mieszkania będą tańsze bo materiały budowlane wolniej drożeją? Trzeba być idiotą żeby pisać takie głupoty
Maniek
2 lata temu
Trochę z życia. Moja znajoma pracuje w biurze nieruchomości w dużym mieście wojewódzkim. Ostatnio skwaszona ma maksa wyżaliła się, że prawie zero ruchu mają w interesie, jak jest już kupiec to tylko gotówkowy i chce mega upustu. Tylko takie transakcje dochodzą do skutku. Ale to jest tylko ułamek dawnego ruchu w biznesie. Mój zięciu jeździ HDS-em w dużej sieci hurtowni budowlanych mówi, że takiego zastoju jeszcze dawno nie mieli, boi się że jak dalej tak będzie, to nie wie czy utrzyma pracę.
Polak
2 lata temu
Banki zawijają się jedne po drugim. Kto i w jakiej wysokości udzieli kredytów hipotecznych. Śmieszy to że pajace wypisują iż nieruchomości będą się sprzedawać jak świeże bułeczki mimo rosnących cen. Rozumiem że są to sfrustrowani pracownicy biura nieruchomości lub deweloperów. Ludzie wolą poczekać niż przepłacać
NAJNOWSZE KOMENTARZE (39)
Po, pi, pi...
2 lata temu
Bez konkurencji na rynku mieszkań, bez odpowiedniej polityki dla budownictwa mieszkaniowego dla zwykłych obywateli. Cały czas będzie występowała przewaga interesu banków i deweloperów bazowana na potrzebach a nawet szaleństwie pozyskania mieszkania aby poprostu żyć czy zkładać rodzinę lub dla interesu. Amen.
Obserwator
2 lata temu
Hossa na nieruchomościach była w czasie stóp procentowych na poziomie 0,10%-1,50%. Dziś jest 6,75%. Do czasu, aż stopy procentowe nie spadną najpewniej w okolice 3,00%. Popyt nie odbuduje się na tyle, by „presować” na ceny. Do tego czasu będą spadki, w tym nominalne, tylko będzie to proces rozciągnięty w czasie. Przy poprzednim szczycie (2007/2008) ceny (nominalne) nieruchomości spadały przez 5-6 kolejnych lat.
Ada
2 lata temu
Proszę Państwa, dwie sprawy: popyt i podaż, jak jest z samochodami obecnie? Drożeją bo ich nie ma, stanieją niedługo jak ludzie nie będą mieli pieniędzy. To samo w podobnym skutku będzie czekało przedrozone mieszkania,domy i działki.
robolbezrobot...
2 lata temu
żyjemy w bardzo bogatym kraju skoro ktoś rozważa możliwość podniesienia +o 300 zł ( to rocznie wydatek nie inwestycja 30 mld zł czyli możliwość wybudowania 100k mieszkań i rozdanie je społeczeństwu za darmo sami Sałdowie by nie mieli się czego wstydzić ) to marnowanie funduszy pieniędzy i wspieranie niechęci do pracy i nadgodzin a dla tych bez rodzin biede
PinokioOszust
2 lata temu
Spadną raczej ale póki dalej ludzie będą chętni pompować ceny i łapać się na niby programy
...
Następna strona