Ofiary w Hiszpanii, Francji, Belgii i Holandii poniosły śmierć m.in. wskutek spadających konarów złamanych przez wiatr, który wiał z prędkością przekraczającą w niektórych rejonach 200 km/h. Żywioł zmusił porty lotnicze w Europie Zachodniej oraz linie kolejowe do wstrzymania lub przekierowania setek połączeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orkan Ciaran uderzył w Europę
Holenderskie linie lotnicze KLM w czwartek odwołały dziesiątki lotów do i z Amsterdamu z powodu silnego wiatru, wiejącego z prędkością w porywach do 110 km/h. Odwołane zostały także kursy pociągów ze stolicy Holandii do Paryża, a szlaki żeglugowe na południowy zachód od kraju zostały zamknięte.
42 czwartkowe loty odwołano w Hiszpanii. W poniedziałek w centrum Madrytu obalone przez wiatr drzewo zabiło 23-letnią kobietę. Do licznych zniszczeń doszło też w północnej Portugalii, gdzie od poniedziałkowego poranka Ciaran przewrócił kilkadziesiąt drzew oraz doprowadził do wielu podtopień.
Z kolegi rzecznik francuskiego rządu poinformował w piątek rano, że 523 tys. gospodarstw domowych w kraju nadal jest pozbawionych prądu po przejściu sztormu. W Wielkiej Brytanii w takiej samej sytuacji pozostaje ponad 100 tys. gospodarstw.
Na wyspach brytyjskich sytuacja powoli ulega poprawie. Ciaran przemieszcza się bowiem nad Morze Północne. Ulewy przewidywane są w ciągu weekendu w Szkocji. Wcześniej skutki żywiołu odczuły szczególnie Wyspy Normandzkie na kanale La Manche, szczególnie wyspa Jersey. Tamtejsze lotnisko wciąż jest zamknięte dla lotów komercyjnych. W Wielkiej Brytanii orkan Ciaran nie spowodował ofiar śmiertelnych.
Do tragedii doszło w Gandawie w Belgii, gdzie pięcioletnie dziecko zostało zabite przez spadający konar. Wcześniej tego samego dnia w tym samym mieście drzewo spadło na 64-letnią kobietę, która spacerowała w miejskim parku.
Już w środę belgijski Królewski Instytut Meteorologiczny (RMI) ostrzegał, że porywy wiatru mogą osiągać 110 km/godz. Choć sztorm uderzył z największą siłą we flandryjskie wybrzeże Morza Północnego, to powoduje też liczne utrudnienia w reszcie kraju.
Wszystkie pociągi z Brugii na wybrzeże zostały odwołane, podobnie jak sześć połączeń IC w innych częściach Belgii. Zawieszono także połączenia kolejowe z Francją. Pozostałe składy poruszają się z maksymalną prędkością 80 km/godz. Belgijskie koleje informują też o problemach w kilku miejscach z powodu powalonych drzew na torach.
Na lotnisku w Brukseli występują opóźnienia, ponieważ tylko jeden pas startowy jest używany dla odlatujących i przylatujących samolotów. Zwykle lotnisko to korzysta z oddzielnych pasów do lądowań i startów.