Blisko 22 proc. młodych ludzi w Hiszpanii w wieku od 18 do 24 lat ani nie pracuje, ani się uczy czy szuka pracy - wynika z raportu "Education at Glance 2021" opracowanego przez OECD. Hiszpania jest czołówce krajów, jeśli chodzi o pokolenie "ani - ani", po hiszpańsku: "ninis".
Młodych Hiszpanów wyprzedzają tylko Włosi, ze wskaźnikiem 25,5 proc. Średnia w krajach OECD wynosi nieco ponad 16 proc., a w UE 14,1 proc.
Zgodnie z raportem, mimo pogorszenia się sytuacji gospodarczej wywołanej przez epidemię koronawirusa w 2020 r., w większości krajów odsetek młodzieży nie uczącej się, ani nie pracującej nie uległ znaczącej zmianie w porównaniu z rokiem ubiegłym. Tylko niektóre kraje, jak Kanada, Stany Zjednoczone czy Kolumbia odnotowały 4-proc. wzrost liczby "ninis" podczas pandemii.
Podobne do Hiszpanii wysokie wskaźniki udziału "ninis" wśród młodych odnotowano w Izraelu (21,7 proc.), Grecji (20,7 proc.), Meksyku (23,3 proc.) i Kostaryce (20,7 proc.). Na przeciwległym biegunie znajdują się Niemcy z odsetkiem 9,4 proc., Szwajcaria (8,7 proc.) i Holandia (7,6 proc.).
- Trzeba podkreślać, jak ważne jest, by młodzi ludzie nie porzucali nauki - powiedziała Gara Rojas Gonzalez, dyrektor projektu w dyrekcji ds. edukacji OECD.
- Z powodu pandemii mogą oni napotkać dodatkowe bariery przy wchodzeniu na rynek pracy. A zdobycie lepszego wykształcenia zwiększa szansę na pracę i wiąże się z wyższymi zarobkami, zwłaszcza w czasie kryzysu gospodarczego i zdrowotnego - dodała.
OECD ostrzegła także w raporcie przed starzeniem się kadry nauczycielskiej, która nie jest w wystarczającym stopniu zasilana przez młodych pracowników.
W Polsce odsetek "ninis" wynosi 12,6 proc. – jest więc niższy, niż europejska średnia. Mamy też stosunkowo niskie bezrobocie, ale wiele zależy od regionu.