Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Coraz gorzej na kolei. Pasażerowie są, ale brak punktualności i złe warunki zniechęcą podróżnych

31
Podziel się:

Kolej zaprzepaszcza frekwencyjny sukces. Coraz gorsza punktualność i złe warunki w wagonach zniechęcą podróżnych - pisze "Rzeczpospolita". Dziennik wskazuje na wzrost zainteresowania podróżami pociągami oraz na problemy, o których donoszą pasażerowie. To m.in. brak sprawnej klimatyzacji, tłok i opóźnienia.

Coraz gorzej na kolei. Pasażerowie są, ale brak punktualności i złe warunki zniechęcą podróżnych
Pasażerowie wrócili do pociągów. Ale warunki mogą ich zniechęcić do kolejnej podróży. Zdjęcie ilustracyjne (East News, Artur Barbarowski)

Według "Rz" niesprawna klimatyzacja w czasie upałów, rosnące opóźnienia i rzesze pasażerów tłoczących się z biletami w korytarzach wagonów lub podróżujących w toaletach pokazują, jak frekwencyjny sukces przerósł możliwości polskich przewoźników kolejowych.

Takie obrazki, bardzo często oglądane tego lata, mogą wkrótce skutecznie odstraszyć część osób od pociągów – ostrzegają eksperci.

Zdaniem dziennika to problem PKP Intercity, które zawdzięcza obecny rynkowy sukces głównie wysokim cenom paliw. W II kw. 2022 r. do pociągów tej spółki wsiadło 15 mln osób, o prawie jedną czwartą więcej niż w II kw. 2019 r. Część osób porzuciła samochody dla tańszych pociągów.

"Ale gdy paliwa zaczną tanieć, przy pogarszającej się jakości usług kolei odwrót od niej stanie się nieunikniony" - przewiduje dziennik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Punktualność kolei w Polsce. Dane UTK

"Rzeczpospolita" informuje, powołując się na dane Urzędu Transportu Kolejowego, że w czerwcu (to ostatnie dane) punktualnych było tylko 61,4 proc. pociągów PKP Intercity, w porównaniu z 73,4 proc. w kwietniu. Przewoźnik tłumaczy to opóźnionymi odjazdami ze stacji przez doczepianie dodatkowych wagonów i dłuższe wsiadanie i wysiadanie większej liczby pasażerów.

Tymczasem punktualność Kolei Dolnośląskich wyniosła 83,7 proc., Polregio - 86,4 proc., Kolei Mazowieckich - 89,6 proc., a Warszawskiej Kolei Dojazdowej - 99,7 proc.

Aktualizacja - stanowisko PKP Intercity

W stanowisku kolejarze tłumaczą, że opóźnienia to wynik zwiększonego obłożenia. "Tam gdzie tylko było to możliwe, pociągi były wzmacniane dodatkowymi wagonami. W ten sposób w całym drugim kwartale 5686 wagonów zapewniło dodatkowe miejsca w 3414 pociągach" - czytamy w oświadczeniu.

"Takie działania nie pozostają bez wpływu na punktualność pociągów. Dzieje się tak przede wszystkim wtedy, kiedy decyzja o doczepieniu dodatkowych wagonów jest podejmowana w ostatniej chwili. To częste sytuacje, ponieważ w drugim kwartale aż 60 proc. biletów zostało kupionych w dniu lub przeddzień odjazdu pociągu" - precyzuje PKP Intercity. Przewoźnik dodaje, że duże obłożenie przekłada się także na dłuższy niż planowany postój na stacjach. Kolejną składową opóźnień za drugi kwartał była sytuacja z lutego i marca - reorganizacja ruchu kolejowego, by obsłużyć dużą liczbę uchodźców uciekających przed wojną.

"Wśród sytuacji, na które przewoźnik nie miał wpływu były m.in. opóźnienia wtórne wynikające z opóźnienia powstałego po stronie Kolei Ukraińskich. Odnotowaliśmy 451 przypadków opóźnionych pociągów PKP Intercity wyjeżdżających z przejść granicznych z Ukrainą. Dodatkowo część składów była niepunktualna, ponieważ czekała na uchodźców z Ukrainy, głównie na stacji w Przemyślu, aby sprawnie przewieźć ich w dalsze rejony kraju" - precyzuje PKP Intercity. Przewoźnik zapewnia, że rozpocznie duże inwestycje w nowe tabory, co pomoże zmniejszyć wskaźnik opóźnień.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(31)
WYRÓŻNIONE
POLAK
2 lata temu
Opóźnienia się zdarzają, ale jak dotąd wszystkie pociągi dojeżdżają do celu, żadnego nie uznano za zaginiony w trasie.
MichałM.
2 lata temu
Technicznie pociągi się poprawiły, wygląd, komfort itp ale co do punktualnosci to masakra. Ładna pogoda, opóźnienie, deszcz, śnieg, odwołane składy. Zima, całkowita porażka, nie wiesz ile będziesz czekał na pociąg i nie wiesz czy dojedziesz. No i cena biletów powala również.
Pasażer
2 lata temu
PKP - poczekaj kiedyś przyjedzie. Za komuny był podobny bałagan, ale było więcej podmiejskich połączeń i więcej składów. Podział na spółki spotęgował bałagan i brak jakiejkolwiek odpowiedzialności. Ale nie przeszkadza to żeby podnosić ceny biletów. Ostatnio o ponad 10%.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (31)
psychogodek
2 lata temu
Dziennikarze jak zawsze zapominają, że koleją teraz zarządzają prawdziwi patrioci, a oni na koleji nie muszą się znać !
Myślcie
2 lata temu
Wina Tuska i uni Europejskiej.pisiorom tylko podwyższyć pensję za dobrą zmianę.
Zuzanna 123
2 lata temu
Ale sie czepiacie, opoznienia zawsze sie zdarzają. Cieszcie sie ze nie trzeba nabierac wody, opału i nie stoi sie pustym polu kilka godzin. Teraz sa komfortowe warunki i jeszcze źle. Pozdrawiam 👌
Baca
2 lata temu
PKP zarządzają teraz nie fachowcy Tylko kolesie partyjni i rodziny polityków
emerytka
2 lata temu
Jakie to ma znaczenie???? Kaczyński pociągami nie jeździ!!! Wożą go limuzyną!!!
...
Następna strona