Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Czas mija, a różnice między bogatymi a ubogimi regionami Polski tylko się pogłębiają

11
Podziel się:

Choć warszawiak i mieszkaniec świętokrzyskiego czy podkarpackiego miasteczka powiatowego żyją w tym samym kraju, to jednak żyją w zupełnie innych "rzeczywistościach finansowych". Mieszkańcy najbiedniejszych powiatów mają do dyspozycji zaledwie 1/3 tego, co mieszkańcy miasta stołecznego.

Siła nabywcza w dużych miastach jest nieporównywalnie większa niż w miastach powiatowych
Siła nabywcza w dużych miastach jest nieporównywalnie większa niż w miastach powiatowych (flickr.com)

W 2019 r. średnia siła nabywcza w Polsce wyniosła około 7589 euro na osobę, czyli nieco powyżej połowę średniej europejskiej. Oznacza to, że Polska zajmuje obecnie 29. miejsce w rankingu obejmującym 42 europejskie rynki. Tak wynika z badania GfK "Siła nabywcza w Europie w 2019 r.", które omawia serwis "Dla Handlu".

Badanie potwierdziło, jak głębokie są rozbieżności w sile nabywczej pomiędzy różnymi regionami Polski. Autorzy badania wzięli pod lupę wszystkie 380 powiatów. Dochód rozporządzalny netto w Warszawie, której mieszkańcy tradycyjnie wygrywają w tego rodzaju zestawieniach, wynosi 13150 euro na osobę. Mieszkańcy stolicy mają o 73 procent więcej środków na wydatki konsumenckie niż wynosi średnia krajowa. Dla porównania najbiedniejszy powiat Szydłowiec osiągnął dochód rozporządzalny na poziomie 4824 euro na osobę, czyli zaledwie 64 procent średniej krajowej i jedną trzecią średniej europejskiej. Oznacza to, że mieszkańcy najbiedniejszego powiatu Polski mogą wydać niewiele ponad jedną trzecią tego, co mieszkańcy zamożnej Warszawy.

W tegorocznym zestawieniu pojawiła się niespodzianka: to Bielsko-Biała, która "wskoczyła: do pierwszej dziesiątki, spychając podwarszawski Pruszków poza tabelę.

Zobacz także: Agencja Rozwoju Regionalnego w Starachowicach - fundacja dedykowana lokalnym biznesom

Siła nabywcza jest rozumiana jako dochód rozporządzalny po odjęciu podatków i darowizn na cele dobroczynne, z uwzględnieniem ewentualnych świadczeń państwowych. Badanie wskazuje poziom siły nabywczej na osobę w danym roku wyrażony w euro i jako wartość zindeksowaną. Ranking siły nabywczej GfK jest tworzony w oparciu o nominalny dochód rozporządzalny populacji, co oznacza, że podane wartości nie uwzględniają inflacji. Wyliczenia są przeprowadzane na podstawie danych statystycznych dotyczących wysokości dochodów i zarobków, świadczeń państwowych oraz prognoz instytucji gospodarczych - wyjaśnia z kolei serwis "Wiadomości Handlowe".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
logiczny
5 lata temu
Morał z tego taki , że rozdawnictwo nie pomaga a utrwala patologie oraz co gorsza zniechęca przedsiębiorczych do działania ;(
Pan Tadeusz
5 lata temu
W Polsce nigdy nie będzie ani porządku ani dobrobytu. A zwłaszcza pod obecnymi rządami, które rozdają pieniądze dla patologii, na pijaństwo, na prymitywną konsumpcję, promują zamiast kultury wyższej kulturę dla plebsu w postaci Disco Polo i kupowanych z Ameryki filmów przesyconych przemocą albo ewentualnie nędznie żałosnych komedyjek. I oczywiście hojnie wspierają kościół katolicki w myśl tezy jednego z ministrów z lat dziewięćdziesiątych: "Polska może być biedna ale ważne by była katolicka"
aga
5 lata temu
PIS jak janosik zabierze tym co pracują a da nierobom i pijakom bijącym żony
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
canis121
5 lata temu
Ciekawe gdzie ludzie są bardziej szczęśliwi ?!
Karol
5 lata temu
A kto glosuje na pis?wlasnie sciana wschodnia.dac im wszystko..ja musialem sie uczyc.zmienic miasto zamieszkania.pracowac za granica.ale lepiej wyciagac reke po kase
Pirat
5 lata temu
Pozdrowienia z biednych Bieszczad 50 000 zł. miesięcznie.
aga
5 lata temu
PIS jak janosik zabierze tym co pracują a da nierobom i pijakom bijącym żony
kosmitka
5 lata temu
W stolicy coraz to biedniej się żyje.Może Rząd i KK ma dobrze bo emeryci na pewno nie.