Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|
aktualizacja

Czechy o Turowie: "Do rozstrzygnięcia są dwa problemy o charakterze politycznym"

17
Podziel się:

Premier Czech Petr Fiala powiedział po środowym posiedzeniu rządu, że rozmowy z Polską w sprawie kopalni "Turów" będą kontynuowane. Nie doszło zatem do przełomu. I bynajmniej nie chodzi tylko o kwestie techniczne — mówi szef czeskiego rządu cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Czechy o Turowie: "Do rozstrzygnięcia są dwa problemy o charakterze politycznym"
Polsko-czeski spór dotyczący Turowa pozostaje nierozwiązany od 2021 r. (Getty Images, Dominika Zarzycka)

W środę czeski rząd debatował nad własnym projektem umowy przedstawionym Polsce w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów. Jej zawarcie ma być dla Czech sygnałem do wycofania skargi z TSUE, którą złożyli w lutym 2021 r.

PAP poinformował, że nie doszło do przełomu. Fiala stwierdził, że rozmowy muszą być kontynuowane, ponieważ obok drobnych problemów technicznych, o których rozmawiają ministerstwa, pozostają do rozstrzygnięcia dwa problemy o charakterze politycznym.

Premier Czech zdradził, że chodzi m.in. o wysokość odszkodowania za szkody oraz czas obowiązywania umowy i nadzoru nad jej stosowaniem. "Nie dotarliśmy do punktu, w którym moglibyśmy podpisać umowę. Będziemy szukać rozwiązania, prawdopodobnie w obecności premierów obu państw" – powiedział Fiala.

Kilka miesięcy sporu o kopalnię w Turowie

Przypomnijmy, o co toczy się spór: 20 września 2021 r. TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za to, że nie zaprzestaliśmy wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd od wielu miesięcy deklaruje, że nie zamierza płacić kary. Tymczasem licznik bije do chwili, w której zastosowane zostaną postanowienia trybunału.

Zobacz także: Spór o Turów. Elektrownia zawierzona opiece Matki Bożej. Prof. Belka: To aż przykre

Czesi wyłuszczyli w projekcie umowy swoje aktualne oczekiwania. Za szkody spowodowane działalnością polskiej kopalni domagają się 50 mln euro. Strona Polska - według informacji czeskich negocjatorów - obstaje przy kwocie 40 mln euro.

Drugą ważną kwestią jest nadzór sądowy nad przyszłą umową. Czesi chcą, by trwał on 10 lat, a Polacy — według minister środowiska Anny Hubaczkovej — mówią o dwóch latach. Nadzór ma pełnić TSUE.

Rozmowy z nowym rządem Czech

Polska od stycznia w sprawie Turowa negocjuje z nowym centroprawicowym rządem Czech, na którego czele stoi Petr Fiala, lider koalicji Spolu. Dotychczas rozmowy toczyły się na szczeblu ministrów klimatu i środowiska. Polskę reprezentowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, a Czechy minister środowiska Anna Hubaczkova.

Jest jeszcze jedna ważna data w sprawie kopalni Turów. 3 lutego opinię w sprawie skargi Czech ma wydać rzecznik generalny TSUE.

Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej. W 2020 r. ówczesny minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobywanie w Turowie węgla brunatnego na kolejne sześć lat, do 2026 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(17)
WYRÓŻNIONE
dgen
3 lata temu
Oczywiste jest, że Cz działają pod dyktando Niemiec, którym nie na rękę jest otwarty konflikt z Polską. Chyba trzeba rzucić na stół sprawę tej czeskiej kopalni węgla działającej bez wymaganych zgód i zwrot 300 ha długu granicznego + odszkodowanie.
Oko za oko
3 lata temu
W zyciu nie kupie skody.
Ślõnsk
3 lata temu
Polscy talibowie nienawidzą Rosji Putlera, ale zachowują się tak samo. Kłamstwa, manipulacje, to nie my, to oni.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
Mstr
3 lata temu
tak jeszcze w kwestii uzupełnienia poprzedniego komentarza - zawsze mnie śmieszyło jak pisowscy funkcjonariusze tłumaczyli wcześniej że brak porozumienia ws Turowa to kwestia polityczna kampania wyborcza w Czechach itp. itd. i że to jest główną przyczyna niepodpisania porozumienia i umowy - oczywiście to wszystko nieprawda jak się właśnie okazało - nowy premier nowa minister i dokładnie te same uwagi i zastrzeżenia - nikt u nas nie potrafi przyznać się do błędu bo żeby to zrobić trzeba mieć choć minimum godności i sumienia - każda nieudolność i niegospodarność to sprawa polityczna czy wyjątkowe sytuacje np tłumaczenie zmarnowanych setek milionów na respiratorach maseczkach czy wyborach kopertowych .... to samo jest z Turowem - nie ma odpowiedzialnych za tą sytuację która jest a kary każdego dnia rosną .... szkoda że zapłacimy za to wszyscy a biedy i problemów u nas przecież nie brakuje na pewno można by lepiej ten grosz spożytkować - ale widocznie nikt nie myśli takimi kategoriami ....
gbur
3 lata temu
czego jeszcze nie rozumiecie, to proste jak będziemy dawać kaskę do końca świata i jeden dzień dłużej to nasi wypróbowani przyjaciela z południa łaskawie wyrażą zgodę....
Thors Hammer
3 lata temu
Polska od 20 lat zachowuje się jak pijany Janusz, obrażając wszystkich, a kiedy schodzą z drogi, Janusz myśli, że zasłużył na szacunek. Wystarczy jednak jeden pozew i ukazuje się prawdziwa siła lidera - losera regionu.
Pepa
3 lata temu
Uważam, że jeśli polski rząd chce zawrzeć umowę międzyrządową, to teraz ma ku temu najlepszą okazję – powiedział Puta. To, co pozostaje, jest na zgodzie obu premierów – dodał. Podkreślił, że Warszawa od dawna starała się unikać negocjacji, a do tego porozumienia zmusiła ją w końcu ubiegłoroczna decyzja Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Jeśli chodzi o poziom regionalny, mój odpowiednik Marszałek Przybylski, gdy zapytałem go, co by zrobił, gdyby było odwrotnie – kopalnia w Czechach, problemy z brakem wody w Polsce – odpowiedział, że zrobiłby dokładnie to samo, co my, zakończył. Najbliżej kopalni sa czeskie gminy Hrádek nad Nisou, Uhelná, Václavice lub Oldřichov na Hranicích. To one by najbardziej ucierpiały dalsza ekspansja kopalni.
Oko za oko
3 lata temu
W zyciu nie kupie skody.