Elon Musk, obok Jeffa Bezosa, Tima Cooka czy Billa Gatesa, jest wymieniany w zestawieniach najbardziej wpływowych liderów na świecie. Jego obecne poczynania w roli szefa Twittera sprawiają jednak, że znaczna część ekspertów zaczyna zastanawiać się, czy miliarder rzeczywiście zasługuje na takie miano.
Bryce Hoffman, autor piszący dla amerykańskiego "Forbesa", wskazuje największe błędy w zarządzaniu Twitterem, których do tej pory dopuścił się Musk. Twierdzi, że dobrzy liderzy powinni się ich wystrzegać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cztery największe błędy, które Elon Musk popełnił jako szef Twittera
1. Reagowanie bez namysłu
"Źli liderzy reagują, dobrzy liderzy planują, a wielcy liderzy myślą" – pisze Hoffman. Według niego od momentu przejęcia Twittera Musk niewiele ze swoich akcji zaplanował, jeszcze mniej przemyślał, ale za to bardzo aktywnie reagował.
Jedną z takich nieprzemyślanych decyzji było wyznaczenie pracownikom Twittera ultimatum, zgodnie z którym mieliby się zgodzić na to, aby Twitter stał się miejscem pracy, w którym "tylko wyjątkowa wydajność będzie oznaczała ocenę pozytywną". Musk zażądał podpisania tego dokumentu w atmosferze skandalu, tuż po masowych zwolnieniach. Po otrzymaniu odmowy od większości pracowników postanowił zamknąć biura Twittera.
W momencie, gdy zdał sobie sprawę z tego, że zamknięte biura są równoznaczne z nieprawidłowym funkcjonowaniem firmy, nakazał wszystkim programistom osobiście zgłosić się do siedziby Twittera w San Francisco. Ze względu na to, że wielu z nich pracuje w zupełnie innych stanach, Musk kolejny raz musiał zmieniać swoją decyzję.
2. Autorytarny styl zarządzania firmą
Jak podkreśla ekspert, oprócz postawienia słynnego ultimatum dotyczącego wydajności pracowników, Musk miał nakazać niektórym z zatrudnionych na Twitterze pracować nawet 12 godzin dziennie. Swoich wysokich wymagań nie ogranicza wyłącznie do pracowników świeżo zakupionego Twittera, na początku roku Musk zażądał bowiem, by wszyscy pracownicy Tesli wrócili do biura na minimum 40 godzin tygodniowo.
- W pierwszych dniach pandemii Musk przeciwstawił się kalifornijskim zasadom shelter-in-place (i zdrowemu rozsądkowi), nakazując pracownikom fabryki pozostanie na linii montażowej – przypomina autor "Forbesa".
3. Ocenianie na podstawie losowych wskaźników
Zarządzając biznesami, Elon Musk często narzuca arbitralne miary "sukcesu", które zamiast wspierać jego firmy długoterminowo, w rzeczywistości je pogrążają.
- Wymaganie od programistów, by pracowali na 12-godzinnych zmianach, siedem dni w tygodniu, nie przyczynia się do powstania lepszego kodu, lecz wyczerpanego, wypalonego personelu – czytamy w "Forbesie".
4. Ignorowanie swoich pracowników
Choć pracownicy Twittera ostrzegali Muska przed możliwymi błędami, miliarder nie był skory do rozpoczęcia z nimi rozmowy.
W kwestii płacenia za weryfikację konta (jest to jeden z pomysłów Muska) interweniował nawet zespół ds. bezpieczeństwa Twittera – podkreśla "Forbes". Niestety, miliarder odrzucał wszelkie próby argumentacji ze strony swoich pracowników.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.