Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

Bruksela wywróci Polski Ład? Bez pieniędzy z KPO ambitne plany PiS nie wypalą

831
Podziel się:

Bruksela na razie nie wypłaci nam 57 mld euro w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Czy bez tych środków Polski Ład pozostanie na papierze? - W zapowiadanej formie program PiS po prostu nie wystartuje - uważają eksperci.

Bruksela wywróci Polski Ład? Bez pieniędzy z KPO ambitne plany PiS nie wypalą
Mateusz Morawiecki podczas promocji "Polskiego Ładu" (PAP, Adam Warżawa)

Co to oznacza dla Polskiego Ładu, ambitnego programu PiS, który ma kosztować ponad 72 mld zł rocznie? - Rząd nie mówi wprost, skąd znajdzie aż takie środki. Albo manipuluje przekazem na ten temat - mówi money.pl Sławomir Dudek, główny ekonomista Fundacji FOR.

- Rząd nie ma po prostu takich pieniędzy. Gdyby nie te z KPO, musiałby się zadłużać - uważa Dudek.

Zobacz także: Polski Ład podwyższa podatki duchownych. Episkopat zabiera głos

Zmiany w podatkach zostaną, ale...

Na ile Polski Ład miał być finansowany ze środków KPO, które są teraz blokowane? Rząd konkretnych odpowiedzi dotąd nie udzielił, premier podkreślał jednak, że "dominować mają środki krajowe". Choć przedstawiciele rządu też przyznawali, że część projektów ma pochodzić właśnie z pieniędzy z Unii.

Jaka jest to jednak część? Które projekty z Polskiego Ładu upadną, jeśli Bruksela się nie ugnie w sprawie KPO? - Większość ostatnich dyskusji na temat Polskiego Ładu sprowadza się do składki zdrowotnej i kwoty wolnej od podatku. Na to pieniądze z KPO nie mają wpływu - uważa Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich.

- Jednak w "Ładzie" zostało zapisanych oczywiście mnóstwo innych projektów, na przykład także zdrowotne czy związane z zieloną energią. Tu już środki z Brukseli byłyby bardzo potrzebne. Wstrzymywanie KPO to więc bardzo niedobra wiadomość - dodaje ekspert z FPP.

- Projekty dotyczące cyfryzacji, transformacji ekologicznej czy opieki zdrowotnej w Polskim Ładzie nawet pokrywają się nazwami z projektami z KPO. Więc bez środków z Unii te projekty po prostu nie wystartują - uważą Sławomir Dudek.

- Polski Ład i KPO to dwa wielkie projekty, prowadzone równolegle, a czasem wręcz komplementarne. Trudno je więc rozgraniczyć - pryznaje mu rację Kozłowski.

Które projekty są więc zagrożone? Można przypuszczać, że chociażby "Energia słoneczna na każdą kieszeń", która zakłada wspieranie budowy nowych ładowarek do samochodów elektrycznych czy "inteligentnych systemów zarządzania energią w domu". Pod znakiem zapytania jest też zapowiedziana w "Ładzie" walka z betonozą w miastach czy budowa farm wiatrowych na morzu.

Kancelaria Premiera jak dotąd nie odpowiedziała nam na pytania, jak brak funduszy z KPO wpłynie na Polski Ład. Rząd jednak ciągle wydaje optymistyczne komunikaty.

Rząd optymistyczny, eksperci niekoniecznie

- Liczę, że wrzesień jest realnym terminem, kiedy Komisja Europejska może zaakceptować nasz Krajowy Plan Odbudowy - mówił w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller. Uważa, że opóźnienia biorą się w dużej mierze z powodu... wakacji.

Eksperci, z którymi rozmawiał money.pl, nie są przekonani, czy na pewno spór z Brukselą uda się tak szybko rozwiązać. - Nawet jeśli dostaniemy te środki, to i tak będziemy spóźnieni. KPO zakłada ścisły horyzont wydawania pieniędzy - uważa Dudek.

- Już teraz powinniśmy się do tego przygotowywać, kupując na przykład odpowiednie produkty do projektów, chociażby do wiatraków. Pamiętajmy też, że z dostawami jest problem. Ponadto mamy wysoką inflację, więc im później kupimy produkty do takich projektów, tym drożej zapłacimy. Wstrzymywanie pieniędzy z KPO to więc gigantyczne straty - zaznacza ekspert.

Jak uzupełnia Łukasz Kozłowski, KPO to po prostu ogromne środki i niebagatelne wsparcie dla naszej gospodarki, mówimy tu w końcu o setkach miliardów zł na ratowanie poturbowanej pandemią gospodarki. - Jeśli chodzi o wzrost PKB, to udało nam się wrócić do stanu z przełomu 2019 i 2020. Ale teraz musimy nadrobić stracony czas, aby z powrotem wejść na ścieżkę wzrostu, z której zostaliśmy wykolejeni przez pandemię. KPO mogłoby nam w tym bardzo pomóc - dodaje Łukasz Kozłowski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(831)
WYRÓŻNIONE
ollo
3 lata temu
Marszałek Witek rozdała już wszystkie 770 mld zł na swoich spotkaniach z wyborcami PiS-u. Padły wręcz słowa o tym, że jest ich tyle że niewiadomo czy uda się wszystkie wykorzystać. A tu narazie klapa i nie wiadomo czy będą kiedykolwiek, ale to wynik zacietrzewienia Prezesa i kiedy mu to przejdzie
baba
3 lata temu
Taki ład nie jest nam potrzebny. 6 lat pisowszczyzny wystarczy, to i tak dłużej jak okupacja niemiecka. Trzeba nam normalnej szkoły i uczelni, niezależnego od partii sądownictwa, dofinansowanej służby zdrowia, bezpartyjnej policji, więcej samorządności i współpracy z UE i NATO, Izery na miejscu dawnych kopalń a nie na miejscu lasu, czystego środowiska i normalnej dyskusji o nas. Dość witkowania.
Daniel
3 lata temu
Bardzo dobrze unia brawooooooo. Morawiecki zresztą sam kiedyś powiedział że pieniądze z uni wystarcza co najwyżej na remont chodników a teraz łapki wyciąga po kasę
NAJNOWSZE KOMENTARZE (831)
Proponuje
3 lata temu
Jak ta EU taka zła i nie chce dać kasa to opuścić EU i sami sfinansujemy Każdy Ład……
gigametanol
3 lata temu
przyłączyć Rosję do NATO ! Wtedy cały rząd się unicestwi !
RedPill
3 lata temu
A to im ktoś nochala utarł :-) W końcu...
Bizon
3 lata temu
Bruksela niema nic do gadania te pieniądze się nam należą i Polska i Polacy je dostaną. Nawet jakby antypolscy folkzdojcze razem z tuskim z wieżowców skakali w proteście.
Leo
3 lata temu
Tatuś załatwił fuchę w banku
...
Następna strona