Na Lotnisku Chopina w Warszawie może zdarzyć się tak, że samolot stoi przy terminalu, ale nie zostaje do niego podłączony tzw. rękaw. To specjalny ruchomy pomost, który łączy halę terminala z wejściem do samolotu. Pasażerowie korzystają wówczas ze schodów i lotniskowych autobusów.
- Jeśli samolot wykonuje obecną i kolejną rotację w ramach strefy Schengen to rękaw jest na przylocie i wylocie. Jeśli natomiast rotacja jest mieszana, to w dużej części przypadków oznacza to że boarding odbędzie się przez rękaw, a deboarding odbędzie się do autobusu - wyjaśnia Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT.
Powodem jest ograniczona liczba stanowisk postojowych, które umożliwiają pasażerom wyjście z rękawa na najwyższą kondygnację lotniska. To tam znajdują się stanowiska kontroli paszportowej, pasażerom oczekującym na boarding, wejście do samolotu przez rękaw z poziomu hali odlotów.
Analogicznie, może się też zdarzyć, że rejs przylatujący zatrzymał się na stanowisku postojowym strefy non-Schengen z rękawem, ale następną rotację wykonuje do państwa strefy Schengen. Wówczas pasażerowie przylatujący wyjdą do hali lotniska przez rękaw, a boarding kolejnego rejsu odbędzie się z poziomu płyty lotniska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie dla każdego typu samolotu jest rękaw na lotnisku
Moczulski dodaje, że ważna jest nie tylko rotacja, ale i typ samolotu. - O ile w Stanach Zjednoczonych na lotniskach są dostępne rękawy dla niemal wszystkich typów w samolotów, to w Europie najmniejsze, takie jak Bombardier CRJ, Embraer 145, turbośmigłowe ATR i Dashe są parkowane na stanowiskach oddalonych - dodaje rzecznik PLL LOT. Wyjątkiem w Polsce jest port lotniczy w Gdańsku, który dysponuje rękawami przystosowanymi do obsługi samolotów Bombardier Q400.
W przypadku Lotniska Chopina, które jest hubem Polskich Linii Lotniczych LOT istotny jest jeszcze jeden czynnik. - Chodzi o porę wylotu. W tak zwanych "falach" czasami wylatuje duża liczba samolotów w zbliżonym czasie, więc siłą rzeczy liczba rękawów jest zbyt mała, aby wszystkie rejsy odprawione były ze stanowisk kontaktowych. Dla samolotów wylatujących poza falami prawdopodobieństwo dostępności rękawa jest znacznie wyższe - mówi rzecznik PLL LOT.
Znaczenie mają także koszty, jakie linia lotnicza ponosi za obsługę naziemną. Z tego względu tani przewoźnicy, tacy jak Ryanair i Wizz Air, oraz linie czarterowe, rzadko kiedy korzystają z rękawów. Podróżując takimi liniami, niemal zawsze boarding będzie odbywał się z poziomu płyty lotniska. Mniejsze porty lotnicze, nastawione na obsługę tanich linii, takie jak choćby podwarszawski Modlin, nie posiadają rękawów w ogóle. Aby obniżyć koszty działalności i opłat lotniskowych, stanowiska postojowe znajdują się niedaleko budynku terminala i pasażerowie idą do samolotu na pieszo.