Przypomnijmy: ustawa o dodatku węglowym przewiduje dopłatę w wysokości 3 tys. zł. Przysługiwać będzie gospodarstwom domowym, dla których głównym źródłem ogrzewania jest: kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe – zasilane węglem kamiennym, brykietem lub pelletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego.
Nabór wniosków ruszył 17 sierpnia. Zgodnie z ustawą, wniosek o wypłatę dodatku trzeba złożyć do 30 listopada, a pieniądze wypłacane powinny być w ciągu 30 dni od dnia złożenia wniosku. Samorządy, na które zrzucony został obowiązek przyjmowania i rozpatrywania wniosków, alarmują, że przewidziany w ustawie termin jest za krótki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodatki węglowe. Będą zmiany w ustawie?
Jak wskazuje serwis prawo.pl, Centrum Świadczeń Socjalnych w Łodzi przyjęło już ponad 5,6 tys. wniosków. "Dziennie wpływa 300-400. Pod budynkiem codziennie kłębi się tłum liczący kilkaset osób, który chce złożyć wniosek o dodatek węglowy. A obsada centrum liczy 14 osób" – czytamy.
Agnieszka Łukasik, dyrektor Centrum, mówi, że codziennie wraz z jej zastępczynią przez cztery godziny stoją przed drzwiami urzędu.
Wydajemy wnioski, zaświadczenia, informujemy. Pracujemy już po godzinach. A przecież nie zajmujemy się tylko dodatkami węglowymi. Musimy realizować świadczenia rodzinne i inne świadczenia, przy których realizacji też jesteśmy zobowiązani do utrzymania terminów ustawowych. Termin 30 dni na rozpoznanie wniosku, jaki nakłada na nas ustawa o dodatku węglowym, jest niewykonalny – mówi wprost.
Dodatkowo obsługę wniosków wydłuża to, że wiele z nich wypełnionych jest błędnie, część jest niezgodna z danymi w centralnej ewidencji emisyjności budynków. Co więcej, niektórzy wycofują już złożone wnioski i składają je po raz kolejny już jako gospodarstwa jednoosobowe, aby otrzymać większą kwotę.
Nawet rząd wydaje się dostrzegać problem. Podczas spotkania ze Związkiem Miast Polskich Aleksandra Świderska, zastępca dyrektora departamentu elektroenergetyki i gazu w resorcie klimatu, poinformowała, że rozważana jest nowelizacja przepisów o dodatku węglowym tak, aby uszczelnić system. "Jednym z nowelizowanych przepisów ma być ten o wydłużeniu z 30 do 60 dni terminu na wypłatę dodatku przez gminę" – informuje prawo.pl.