Domodi to platforma do zakupów internetowych, specjalizująca się w odzieży. Spółka ma już 10 lat i właśnie z tej okazji zmienia nieco swoją strategię.
Będziemy szli w kierunku rozsądnych cen odzieży, wyprzedaży, promocji, rabatów, tak, żeby iść do konsumentów z przekazem, że aby się modnie, ładnie ubrać, kupić rzeczy dobrej jakości, nie trzeba mieć góry pieniędzy - powiedział Warecki w programie "Money. To się Liczy".
Po zakończeniu okresu promocji i przecen przy okazji black week i przedświątecznego szczytu zakupowego platforma nadal ma oferować klientom konkurencyjne ceny i rabaty.
Promocja odpowiedzią na inflację
Jak mówi Warecki, sektor odzieży sprzedawanej w przystępnych cenach będzie się rozwijał.
Myślę, że niższa, dyskontowa półka cenowa będzie coraz bardziej nabierać na znaczeniu, chociażby ze względu na otoczenie makroekonomiczne, które będzie nieprzyjazne dla konsumentów. - powiedział Warecki. - Już dzisiaj widzimy inflację, która mocno zagląda nam do kieszeni - dodał.
Równolegle do "fast fashion", czyli mody szybkiej i taniej, pojawia się jednak drugi trend, czyli ubrania droższe, ale wykonane z materiałów pozyskanych z surowców wtórnych, czy możliwie jak najmniej szkodliwych dla środowiska. Jeden z aspektów takiego trendu to rosnący popyt na odzież używaną.
- Odzież używana bardzo dynamicznie rośnie w ostatnich latach i będzie nabierać na znaczeniu, choć na razie jeszcze stanowi niewielki ułamek rynku - powiedział Warecki.
Szybkość w cenie
Zmiany, jakie planuje Domodi, dotyczą nie tylko cen produktów. Jak mówi prezes spółki, zmieniają się przyzwyczajenia klientów i aby wyjść im naprzeciw, trzeba inwestować w coraz szybsze dostawy produktów i metody odroczonej płatności, które pozwolą zastąpić zakupy w sklepie stacjonarnym.
- Dziś, chodząc do galerii handlowych, ludzie najbardziej cenią sobie to, że mogą kupić rzecz, która im się spodoba od razu - powiedział Warecki. - Dlatego system same day delivery będzie w rozwoju e-commerce bardzo ważny - wyjaśnił
Drugą ważną kwestią, która pozwoli zastąpić wizytę w sklepie zakupami online, są bezpłatne zwroty i możliwość odroczenia płatności. Dzięki temu klient może zamówić kilka rzeczy i wybrać te, które mu odpowiadają.
- Ludzie zamawiają po 5-10 par butów, zostawiają sobie jedną lub dwie, a resztę odsyłają. Duża część systemów odroczonej płatności polega na tym, że płaci się tylko za to, co chcemy sobie zostawić. To w czasie pandemii bardzo przyspieszyło, sklepowa garderoba zamieniła się na tą, którą mamy w domu - powiedział Warecki.
Rynek się konsoliduje
Pandemia, jak mówi prezes Domodi, wpłynęła także na konsolidację rynku. Część firm nie przetrwała lockdownu i zmniejszonego popytu na odzież. Zostali tylko najwięksi gracze.
- Jeśli spojrzymy na całą branżę i wszystkie kanały sprzedaży, to ten rok będzie o ok. 2-3 mld złotych słabszy, niż 2019 - powiedział Warecki.
Zdaniem prezesa Domodi, choć w tym roku twardych lockdownów nie ma i rynek powoli się odbudowuje, 2021 i tak będzie dla branży gorszy, niż przedpandemiczny 2019. Powrotu do normy można się spodziewać najwcześniej w roku 2022.