W sobotę rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos oświadczyła, że zawiesza zaplanowane loty z kosmodromu w Gujanie Francuskiej i wycofuje z niego swój personel techniczny. Decyzje te były reakcją na sankcje nałożone przez UE na Rosję za atak na Ukrainę.
Sankcje na Rosję. Szef Roskosmosu straszy deorbitacją
Dwa dni wcześniej Dmitrij Rogozin, szef Roskosmosu, zasugerował, że jeśli współpraca między Rosją a Stanami Zjednoczonymi przy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zostanie zerwana, stacja może spaść na Ziemię, bo jej położenie kontrolowane jest przez rosyjskie silniki.
W kilku postach na Twitterze Rogozin stwierdził, że nowe sankcje mogą "kolidować z kosmicznym partnerstwem obu narodów".
"Kto uratuje Międzynarodową Stację Kosmiczną przed niekontrolowaną deorbitacją i upadkiem na terytorium Stanów Zjednoczonych lub Europy?" - pytał szef rosyjskiej agencji przed kilkoma dniami.
Te słowa najwyraźniej dostrzegł Elon Musk, szef prywatnej firmy kosmicznej SpaceX, która jest partnerem NASA - dostarcza na stację kosmiczną towar oraz astronautów. Odpowiedział Rogozinowi, wklejając w wątku logo SpaceX i sugerując w ten sposób, że na ratunek może przyjść jego kosmiczna firma.
Jak SpaceX mógłby uratować Międzynarodową Stację Kosmiczną?
Post Muska sprowokował pytania, na które spróbował odpowiedzieć Pete Harding z portalu NASASpaceFlight.com. Wskazał on, że statek kosmiczny SpaceX - Dragon mógłby zastąpić rosyjski moduł Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i ułatwić kontrolowanie jej położenia. Musk odpowiedział Hardingowi słowami: "Dobry wątek".
To nie pierwszy raz, gdy miliarder zabiera głos w sprawie dotyczącej inwazji Rosji na Ukrainę. W sobotę wicepremier Ukrainy i minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow zaapelował do miliardera, prosząc go, aby udostępnił Ukrainie internet Starlink. Musk zareagował i wkrótce poinformował, że "serwis Starlink jest już aktywny na Ukrainie. Więcej terminali jest w drodze".
Starlink to usługa dostarczania internetu za pośrednictwem satelitów należących do SpaceX, krążących po orbitach na wysokości ok. 550 km.