Embargo na kawior miało zaboleć Rosję. Cios był jednak chybiony

Choć Rosja słynie ze swojego kawioru, to już od dawna nie jest jego potentatem. Produkcja znacznie zmalała, eksport nie ma kluczowego znaczenia. Większość idzie na wewnętrzny rynek. Pakiet sankcji uwzględniający produkty luksusowe z Rosji w tym przypadku będzie miał jedyne wymiar symboliczny.

Embargo na rosyjski kawior miało być bolesne dla Rosji, ale tak się nie stało
Embargo na rosyjski kawior miało być bolesne dla Rosji, ale tak się nie stało
Źródło zdjęć: © via Getty Images | 2018 Anadolu Agency
oprac. PRC

Kolejny pakiet unijnych sankcji miał zaboleć władców Kremla. Na liście miały znaleźć się kluczowe produkty eksportowe Rosji, a obłożenie ich embargiem miało zachwiać możliwościami kramu w dalszym finansowaniu wojny w Ukrainie. Wśród produktów znalazł się rosyjski kawior.

Problem w tym, że jak sprawdził portal POLITICO, mimo że sława rosyjskiego kawioru jest wielka, to faktyczna produkcja na rynki zagraniczne raczej skromna.

"Rosja produkuje bardzo mało kawioru na rynek europejski, nie mówiąc już o globalnym" - czytamy. Jak wynika z danych Organizacji ds. Wyżywienia i Rolnictwa, Rosja ma obecnie niewielki udział w światowej produkcji kawioru. Wytwarza zaledwie 52 tony, w porównaniu do 688 ton wyprodukowanych na całym świecie (dane z 2019 roku).

Kawior był historycznie zbierany z Morza Kaspijskiego i sprzedawany przez Rosję i Iran. Jednak, jak wyjaśnia POLITICO, w związku z globalnym ograniczeniem połowu wolno żyjącego jesiotra, powstało wiele sztucznych ferm tej ryby.

Rosja jest rynkiem w dużej mierze zamkniętym i produkuje kawior głównie na wewnętrzne potrzeby. W 2020 r. wyeksportowała tylko 1 tonę wyprodukowanego przez siebie kawioru – podczas gdy Chiny, największy eksporter w świat wysłał aż 123 tony. Dla porównania łączna produkcja wszystkich państw UE to 164 tony.

To doprowadzi do upadku Putina? "Zmiana i ważny moment jego prezydentury"

Jak zwraca uwagę POLITICO, również import kawioru z Rosji do Europy jest znikomy. Przykład? W ubiegłym roku UE sprowadziła z Islandii kawior o wartości 38,3 mln euro, a z Rosji – która była jej siódmym co do wielkości partnerem handlowym w zakresie kawioru – zaledwie 3,4 mln euro - czytamy w serwisie.

Dlatego też, jak zauważa portal, embargo na rosyjski kawior ma raczej wymiar symboliczny niż ekonomiczny. Nie jest to bowiem cios w kluczowy produkt Rosji.

Źródło artykułu:money.pl
rosjaembargokawior

Wybrane dla Ciebie