Forever 21 jest jedną z bardziej rozpoznawalnych modowych marek na świecie. Swoją siedzibę ma w amerykańskiej stolicy mody - Los Angeles. Pod szyldem marki, w ponad 60 krajach znajduje się ponad 800 sklepów. Do nich dołączyło w ostatnich trzech latach kilka sklepów z Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Szczecinie.
Amerykańska marka, która w 2016 roku zapowiadała, że będzie na polskim rynku konkurencją m.in. dla Reserved, na razie zamiast rozwoju w naszym kraju, musi się skupić na uporządkowaniu sytuacji finansowej. Konkurencja ze strony sklepów internetowych oraz blisko 25-procentowy spadek sprzedaży w 2018 roku sprawiły, że blisko trzy czwarte majątku firmy wyparowało - wynika z szacunków "Forbesa".
Sprawa jest na tyle poważna, że - jak donosi "The Wall Street Journal" - sieć zatrudniła specjalistów od restrukturyzacji, którzy mają postawić firmę na nogi. Za pewne nie obejdzie się bez "ofiar". Kilka sklepów w Chinach czy w Wielkiej Brytanii już zostało zamkniętych.
WSJ przypomina, że rok temu inna amerykańska sieć Sears musiała ogłosić bankructwo. Władze Forever 21 chcą uniknąć tego scenariusza.
Cięcie kosztów może jednak nie wystarczyć. Potrzeba też pieniędzy na utrzymanie bierzącej płynności, która pozwoli na odpowiednie zatowarowanie sklepów. Nieoficjalnie mówi się o zainteresowaniu kilku amerykańskich inwestorów, ale konkretów brak.
Znakiem rozpoznawczym Forever 21 są przede wszystkim niewygórowane ceny. Większość towarów produkowanych jest w Chinach, ale wyróżniają się niezłą jakością. Amerykański gigant jest jednym z największych w tej branży na świecie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl