Pod koniec marca br. do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska został złożony raport środowiskowy dotyczący planowanej pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Preferowaną przez państwo lokalizacją jest nadmorska miejscowość Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo.
Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR — podaje PAP. Państwo zakłada, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co dwa-trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.
GDOŚ jeszcze nie wydał decyzji środowiskowej, która będzie zielonym światłem dla inwestycji spółki Polskie Elektrownie Jądrowe w gminie Choczewo. W międzyczasie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przygotowuje się do stworzenia trasy dojazdowej do elektrowni, która niezbędna będzie także do jej postawienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Specjalna droga do pierwszej polskiej elektrowni jądrowej
GDDKiA na początku miesiąca ogłosiła przetarg na wczesny etap przygotowania nowej drogi krajowej w województwie pomorskim od planowanej elektrowni do DW nr 213 oraz trasy S6. Dojazdówka ma mieć po jednym pasie w obu kierunkach. Projektowana na niej dozwolona prędkość to 80 lub 100 km/h.
Zwycięzca przetargu ma wykonać tzw. przedprojektowe, czyli m.in. zbadać grunt, ocenić oddziaływanie drogi na środowisko, ustalić najkorzystniejsze warianty przebiegu trasy, a także uczestniczyć w procesie załatwiania wszystkich pozwoleń na budowę.
Czytaj także: Elektrownia jądrowa w Polsce. Jest ważny termin
W dokumentacji przetargowej czytamy, że wykonawca zlecenie ma zrealizować w 36 miesięcy. Wstępnie otwarcie ofert zaplanowano na początek przyszłego miesiąca. Jeśli postępowanie uda się rozstrzygnąć szybko i pozytywnie, tak samo kolejne (już na projekt i budowę), a prac fizycznych również nic nie storpeduje, to droga powinna być gotowa mniej więcej w 2026 r.