Na Kubie trwają antyrządowe protesty w związku z licznymi przerwami w dostawach energii elektrycznej. W nocy z wtorku na środę tłum w portowym mieście Nuevitas zaatakował siedzibę elektrowni.
Od wiosny na Kubie mają miejsce przerwy w dostawach prądu. Kubańczycy wychodzą na ulicę miast, a także protestują pod elektrowniami.
Zdesperowani Kubańczycy wychodzą na ulicę
Jak informuje niezależny kubański portal Cibercuba, z dnia na dzień działania zdesperowanych mieszkańców pozbawianych prądu przybierają coraz radykalniejsze formy, a protestujący uciekają się do aktów przemocy. Według informacji portalu szturmujący podczas nocnego protestu siedzibę elektrowni mieszkańcy Nuevitas używali nie tylko kamieni, ale również betonowych kulek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarze portalu Cibercuba twierdzą, że trwające od weekendu protesty w Nuevitas są największymi manifestacjami od 11 listopada 2021 roku, kiedy na Kubie zorganizowano liczne antyrządowe manifestacje, których uczestnicy domagali się od władz walki z ubóstwem oraz niedoborami żywności i leków. Wiece te zostały brutalnie spacyfikowane przez służby bezpieczeństwa.
Mniejsze protesty odbyły się w sierpniu również w kilku innych miastach Kuby. W ich trakcie siły policyjne interweniowały rzadko.
W ocenie komentatorów kryzys energetyczny na Kubie powinien nasilić się w najbliższych dniach w związku z dużym pożarem zbiorników paliwowych w porcie Matanzas, do którego doszło w pierwszej połowie sierpnia. Zginęło wtedy 16 osób.
Upały, sankcje i COVID-19 pogrążyły Kubę
Jak informuje Reuters, blackouty na Kubie są spowodowane pogłębiającym się od 2019 roku kryzysem, którego przyczyną są amerykańskie sankcje nałożone na ten kraj. Sytuację pogorszyła jeszcze pandemia, która zdewastowała kubańską turystykę. Kolejnym problemem dla kubańskiej gospodarki okazała się rosyjska napaść na Ukrainę. Kubańska gospodarka skurczyła się o 10,9 proc. W 2021 roku "odrobiła" zaledwie 1,3 proc.
Upały, które nawiedziły Kubę, są dodatkowym obciążeniem dla sieci elektrycznej. Jak informuje hawanatimes.com – część pracowników ze względu na wysoką temperaturę zdecydowała się na urlopy, co zwiększyło jeszcze zużycie energii elektrycznej.