"Wg IMF polska gospodarka po raz pierwszy w historii jest większa od szwedzkiej, nasz PKB to 586 mld US, Szwecji 551" - napisała Beata Szydło na Twitterze we wtorek.
IMF to skrót od International Money Fund. Polska nazwa tej podlegającej ONZ instytucji to Międzynarodowy Fundusz Walutowy, a powszechnie używany skrót to MFW. Dlaczego była szefowa rządu wybrała anglojęzyczną wersję tego skrótowca - nie wiadomo. Z kolei użycie "US" zamiast "USD" wygląda już na zwykły błąd pisarski.
"Rozwój jest dla nas najważniejszy. Pod rządami PiS idziemy w dobrym kierunku. To pomaga polskim rodzinom" - zadeklarowała wicepremier.
Wpis Beaty Szydło wywołał wiele reakcji innych użytkowników Twittera. Byłej premier wypomniano, że nie wspomniała o różnicy liczby mieszkańców obu krajów, a co za tym idzie przelicznika PKB per capita.
Polska liczy około 38,5 mln mieszkańców, a Szwecja - 10 mln. Według MFW wskaźnik PKB na głowę mieszkańca naszego kraju w 2018 wyniósł 15 431 dol. i był o 1563 dol. wyższy niż w 2017 r. W przypadku Szwecji było to odpowiednio 54 459 i 1535 dol.
Prześcignięcie Szwecji przez Polskę pod względem wielkości produktu krajowego brutto psuje także coś innego.
Na stronie MFW Szwecja jest zaliczona do 39 krajów z grupy "zaawansowanych ekonomicznie". Na liście tej oprócz USA, Niemiec czy Japonii są także takie kraje jak Czechy, Litwa, a nawet Grecja.
W jaki sposób MFW klasyfikuje Polskę? Nasz kraj znalazł się w licznym gronie państw określanych jako "rynki wschodzące i kraje rozwijające się". Tutaj spektrum jest bardzo szerokie - od potężnych ekonomicznie Chin i Rosji po państwa upadłe, jak Afganistan czy Libia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl