Produkcja przemysłowa wzrosła 19,2 rok do roku - wynika z opublikowanych w piątek danych GUS-u. To oznacza, że przemysł nie zwalnia tempa i utrzymuje tempo wzrostu z końcówki 2021 r. W grudniu przemysł urósł o 16,7 proc. rok do roku.
"Dynamika produkcji w styczniu była wspierana nie tylko pozytywnym efektem większej liczby dni roboczych, lecz również przez złagodzenie ograniczeń podażowych, co pomogło odblokować aktywność w motoryzacji" - pisali w swoim porannym komentarzu ekonomiści PKO BP.
Produkcja przemysłowa w styczniu 2022 r.
Jak wyjaśnia GUS, w styczniu wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych) odnotowano w 33 spośród 34 działów przemysłu. Według wstępnych danych, wzrost produkcji sprzedanej odnotowano m.in.:
- w produkcji pozostałego sprzętu transportowego – o 40,2 proc.,
- w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego – o 34,9 proc.,
- w produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 32,5 proc.
"Od wyników produkcji przemysłowej bolą oczy. Plus 19,2 proc. (poprzednio +16,7 proc.). Bez korekty na wytwarzaniu energii, bardzo dobry wynik przetwórstwa przemysłowego (+15,6 proc.). Wykres zmian odsezonowanych pionizuje się już drugi miesiąc z rzędu. To nie może być trwała zmiana" - piszą ekonomiści mBanku.
W gospodarce i ekonomii jest jednak tak, że jak coś bardzo szybko wzrasta, to później zazwyczaj równie szybko spada. Hamujący w kolejnych tygodniach przemysł może więc z prymusa stać się maruderem polskiego wzrostu PKB. "To może być problem na dalszą część roku" - konstatują specjaliści mBanku.
Podobnego zdania są ich koledzy z Polskiego Instytutu Ekonomicznego prognozują, że w I kwartale dynamika przemysły wciąż będzie dwucyfrowa, jednak w II kwartale wyraźnie spowolni.
"Ponad połowa firm przemysłowych ankietowanych przez PIE i BGK oczekuje mniejszej liczby nowych zamówień. Niemniej to wciąż wysokie wyniki – porównanie następuje do okresu rekordowo wysokiej aktywności sektora. Wyhamowanie będzie skutkiem nieco słabszego, ale wciąż solidnego popytu zagranicznego ze strefy euro. Komisja Europejska prognozuje, że PKB Niemiec oraz Francji wzrośnie w 2022 roku o 3,6 proc." - wyjaśnia Jakub Rybacki, ekonomista PIE.